Większość tej broni trafić ma na uzbrojenie Kaitseliitu, czyli ochotniczej paramilitarnej formacji wspierającej regularne wojsko. Ramil Lipp z Centrum Inwestycji Obronnych nie kryje zadowolenia, że udało się podpisać umowę, która pozwoli zaoszczędzić prawie 2 mln euro, jednocześnie podnosząc zdolności przeciwpancerne sił estońskich. - Jest to pocisk przeciwpancerny o zasięgu do dwóch kilometrów, który jest również zdolny do atakowania celów ruchomych. Pierwsze dostawy dotrą do Estonii w 2022 roku – poinformował Lipp.
Pułkownik Eero Rebo, szef sztabu generalnego Kaitseliitu, powiedział, że nowa broń znacznie zwiększy możliwości Estonii w zakresie obrony przeciwpancernej. - Oprócz broni otrzymamy również materiały szkoleniowe, które pomogą nam obniżyć koszty związane z wprowadzeniem nowego uzbrojenia do użytku, a jednocześnie znacznie poprawią efektywność naszych jednostek na polu walki - mówi płk Rebo.
Zamówienie jest częścią podpisanej w 2019 roku umowy na dostawę 18 systemów wyrzutni Spike dla estońskiej armii w okresie siedmiu lat. Spike SR to lekki, wystrzeliwany z ręcznej wyrzutni, pocisk przeciwpancerny mający skuteczny zasięg do 2000 metrów.
