"Znamienne jest, że mimo rzekomego wyszkolenia, ducha walki i wyposażenia tiktokerów Kadyrowa, nawet poza strefą aktywnych walk, z 2500 najemników około stu zostało zabitych, około trzystu rannych, a ponad sześćdziesięciu uciekło z Ukrainy, pozostawiając broń i amunicję" – informuje Główny Zarząd Wywiadu.
HUR przypomina, że bojownicy Kadyrowa trafili na Ukrainę w drugim rzucie, przeszukiwali domy, znęcali się nad zakładnikami i cywilami, rabowali i plądrowali. Później kadyrowcy otrzymali rozkaz zatrzymywania uciekających żołnierzy rosyjskich i rozstrzeliwania tych, którzy odmówili walki.
Teraz bojownicy Kadyrowa przenieśli się do obwodów ługańskiego i donieckiego, gdzie nadal dokonują grabieży i nagrywają filmy ze swoich „wyczynów” na TikTok.
