Fala nielegalnych imigrantów przychodzi przez zieloną granicę z Białorusi. To celowe działanie Łukaszenki?

Andrzej Matys
Andrzej Matys
W tym roku funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali już 18 grup (150 osób), które nielegalnie przekroczyły granice naszego państwa. Niemal każdego dnia pogranicznicy trafiają grupy, które wchodzą do Polski od strony Białorusi (granica zewnętrzna UE) lub Litwy, czyli przez granicę wewnątrzunijną. Najczęściej są to Rosjanie narodowości czeczeńskiej oraz obywatele Iranu, Iraku i Afganistanu.

W ostatnich miesiącach nielegalni imigranci pojawiają się na naszej wschodniej granicy dość często. Praktycznie nie ma tygodnia, żeby podlascy pogranicznicy nie zatrzymali przynajmniej jednej grupy, która bez paszportów i wiz weszła na terytorium Polski. Wystarczy zajrzeć do meldunków podlaskich pograniczników.

Na początku czerwca (2.06) funkcjonariusze SG w Szudziałowie zatrzymali grupę, która nielegalnie przeszła z Białorusi do Polski przez tzw. zieloną granicę. Były to aż 24 osoby: 11 Afgańczyków, 9 Czeczenów, 2 Palestyńczyków oraz obywatele Armenii i Jordanii.

Z kolei 10 czerwca strażnicy z Augustowa skontrolowali busa z polską rejestracją. Oprócz kierowcy z Ukrainy w aucie siedziało siedmiu Irańczyków. Żaden nie miał paszportów ani polskich wiz, a jedynie zaświadczenia o tymczasowym pobycie w ośrodku dla cudzoziemców na Litwie. Wszystkich odesłano na stronę litewską. Kierowca busa usłyszał zarzuty za zorganizowanie przekroczenia granicy. Poddał się karze (m.in. 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu 2 lata). Pogranicznicy zatrzymali też drugiego z organizatorów Ukraińca, który trafił do aresztu.

Dzień później (11.06) podczas kontroli samochodu na krajowej ósemce, koło wsi Milewo Zabielne pogranicznicy zatrzymali czworo obywateli Syrii (36-letnią kobietę z trójką dzieci) bez dokumentów. Cudzoziemcy przyjechali do Polski z Litwy, więc zostali przekazani służbom litewskim. Kierowca - Ukrainiec usłyszał zarzuty za ułatwienie nielegalnego przekroczenia granicy za co grozi do 5 lat więzienia.

Z kolei 15 czerwca w gm. funkcjonariusze SG sprawdzili busa. Oprócz kierowcy i pasażera - obywateli Ukrainy, podróżowało nim pięciu młodych Irańczyków (3 mężczyzn, kobieta i dziecko). Nikt nie miał paszportów i wiz. Dwóm Ukraińcom (23 i 39 lat), którzy im pomagali postawiono zarzuty zorganizowania nielegalnego przekroczenia granicy za co grozi do 8 lat więzienia.

Następnego dnia (16.06.) mundurowi z Krynek ujawnili ślady przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Kilka kilometrów dalej ujęli 11 obywateli Afganistanu (6 mężczyzn i 5 kobiet). Cudzoziemcy, oczywiście przeszli przez "zieloną granicę".

Kolejna grupa wpadła (17.06) w Sokółce. Pogranicznicy z Kuźnicy razem z policjantami z Sokółki zatrzymali 11 obywateli Afgańczyków. Cudzoziemcy w wieku od 18 do 45 lat przyznali się do nielegalnego przekroczenia granicy polsko - białoruskiej.

- Sytuacja nie jest jeszcze na tyle wymagająca, żeby mobilizować dodatkowe służby czy wprowadzać dodatkowe środki. Monitorujemy wszystko, co dzieje się na granicy, bo widać, że prób nielegalnego przedostania się do naszego kraju jest więcej, ale nie jest to jeszcze sytuacja kryzysowa. Niedawno mieliśmy tydzień, w którym zatrzymaliśmy dwie duże grupy nielegalnych imigrantów, ale ponieważ czuwamy non stop, ujawniamy i zatrzymujemy wszystkich, którzy przekraczają granicę - mówi rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej mjr Katarzyna Zdanowicz.

Jej zdaniem, liczba grup nielegalnych imigrantów jest zbliżona do zeszłorocznej. Zauważa też, że wakacje i dobra pogoda zawsze sprzyjały nielegalnym wędrówkom przez granicę, niezależnie czy nielegalni nadchodzili od strony białoruskiej czy litewskiej. Rzeczniczka przyznaje jednak, że na białoruskim odcinku nielegalna imigracja - przynajmniej w stosunku do 2019 roku - jest większa.

Jak informuje rzeczniczka do 21 czerwca 2021 roku pogranicznicy zatrzymali 18 grup (150 osób). W przeważającej większości chodziło o przekroczenie polsko – białoruskiej granicy. Takich grup było 9 grup (114 osoby), na granicy z Litwą 7 grup (29 osób). W 2020 roku funkcjonariusze POSG zatrzymali 24 grupy nielegalnych imigrantów (157 osoby). Na granicy z Białorusią 13 grup (114 osób), z Litwą 8 grup (33 osoby) i wewnątrz kraju 3 grupy (10 osób).

- Zeszły rok był specyficzny również ze względu na COVID-19 i wszelkie obostrzenia, a ruch na granicy zaczął się w trzecim i czwartym kwartale. Teraz, gdy wygląda na to, że pandemia, jakby odpuściła nielegalnych przekroczeń jest więcej. Zimą grup przekraczających granice nielegalnie właściwie nie ma, a sytuacja zmienia się wraz z nadejściem wiosny - dodaje mjr Katarzyna Zdanowicz.

Inaczej kwestię nasilenia nielegalnych przekroczeń granicy od strony Białorusi widzi podlaski poseł KO Robert Tyszkiewicz, który uważa że to celowa polityka władz tego kraju. Odpowiedź reżimu Łukaszenki na europejskie sankcje wobec Białorusi.

- Wzmożony ruch nielegalnych imigrantów ma sprawiać kłopoty służbom granicznym Litwy i Polski. To odpowiedź reżimu na sankcje: skoro Europa nie chce współpracy z Białorusią to my mamy własne sankcje. Do ochrony granicy zobowiązują Białoruś umowy i traktaty międzynarodowe. Jednak reżim bardziej pilnuje swoich obywateli i zezwala im wyjechać za granicę raz na pół roku, zaś na nielegalnych imigrantów patrzy przez palce pozwalając im przedostawać się na nasz teren. Sądzę, że to zjawisko może się nasilać, bo Łukaszence zależy na wywołaniu chaosu na granicach. Na szczęście nasze i litewskie służby świetnie współpracują i dają sobie z tym radę - mówi poseł Tyszkiewicz.

Dodajmy, że sporo nielegalnych grup funkcjonariusze POSG odnotowali też w maju. Np. w ostatni weekend miesiąca zatrzymali siedmioro cudzoziemców. Tydzień wcześniej (23.05) w gminie Czeremcha - czterech mężczyzn, kobietę i troje dzieci. To Irańczycy, którzy przyszli do Polski z Białorusi przez "zieloną granicę".

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Fala nielegalnych imigrantów przychodzi przez zieloną granicę z Białorusi. To celowe działanie Łukaszenki? - Kurier Poranny

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

w
www.i.Bialystok.pl

Emigracja psuje rynek pracy obniża zarobki miejscowych droższych pracowników, stąd rasizm, niechęć, bo cudzoziemcy=brak pracy dla miejscowych pracowników, szczególnie fizycznych, ludzi prostych i niewykształconych. „Polak wstaje rano, włącza japońskie radyjko, zakłada amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciąga niemieckie piwo. Siada przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku zleca przelewy za internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiada do czeskiego samochodu i jedzie do francuskiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia w hiszpańskie pomidory, belgijski ser i greckie wino wraca do domu. Gotuje obiad na rosyjskim gazie. Na koniec siada na włos kiej kanapie i... I szuka pracy w polskojęzycznej gazecie - znowu nie ma! Zastanawia się, dlaczego w Polsce nie ma pracy ?”

POlacy nic się nie stało, PÓł POlski już wyjechało:( Nie PO to by łapać słońce, lecz by nie kraść w BiedaBronce. Ponad połowa moich ziomów wyjechała z domów, żeby mieć coś na koncie, żeby nie kraść w Biedronce żeby przywieźć pieniądze. Wyjeżdżają osiedla całe i całe dzielnice. Nieważne jak daleko byle tylko za granice. Każdy chce spełnić marzenie o wyśnionej Ameryce. Zamiast patrzeć na Polskę zeżartą przez próchnice. Powiedz ziomek czemu ty opuszczasz okolice? Wyp...alam z tego kraju brat, bo go nienawidzę! Jestem nauczycielem, tam zbieram kukurydze. Tu nie zarabiam nic, a tam mam na godne życie. Nie ufam tym frajerom i ich wrednej polityce. Jestem człowiek, znam swą wartość i przewały widzę. Irlandia, Szwajcaria, Szkocja, Bawaria. Panie prezydencie to awaria! Oddałem na was głos, bo to ponoć się opłaca,.Więc pytam się gdzie obiecana praca?! Nie dostałem nic oprócz moralnego kaca. Bo połowa wyjechała stąd i nie zamierza wracać. Nienawidzę jak na słupie, ja widzę ryj pajaca. Z podpisem dobry człowiek, dobre państwo dobra płaca. Dla mnie jest on nikim, chociaż jego jest ta władza. Wysyłam teraz wam gorące pozdrowienia. Dla każdego ziomka co sprząta chodnik obok Big Ben’a. Wysyłam wielki bless tym, którzy bez ciśnienia. Cieszą się w Hiszpanii tym co daje matka Ziemia. Uściski dla was wszystkich, z całego serca, szczerze. Tym ziomkom co za oknem mają wgląd na krzywą wieżę. Tym co siedzą w Holandii i jeżdżą na rowerze. Wysyłam big upy też i zazdroszczę w dużej mierze. Teraz tym co w Nowym Jorku o którym często marze. Trzymajcie się tam mocno pośród setek złych zdarzeń. Moje blessy lecą tam gdzie piękne są pejzaże. Chociaż częściej doceniane przez pryzmat pracy w barze. Bo takie zależności w swojej głowie chcę przewracać. Pamiętam jak z Feel-X'em poleciałem do Dublina. Tam na bibie spotkałem pod sceną swoje pół Lublina. I wszystkim było dobrze choć pracują jak maszyna. W sercu jest energia, bo w Polsce jest rodzina. I każdego dnia w głowie ta sama kmina. Syn czeka na ojca, ojciec czeka na syna. Matka czeka na córkę, a na chłopaka dziewczyna. Wszystkie lotniska są pełne i nikt ich nie zatrzyma

https://youtu.be/_aJ97G2IXHE

Wróć na i.pl Portal i.pl