Pijany żołnierz strzelał w Mielniku do jadącego samochodu. Obrońca złożył zażalenie na aresztowanie żołnierza

PAP
Postanowienie o zastosowaniu wobec podejrzanego trzymiesięcznego aresztu wydał Wojskowy Sąd Garnizonowy w Olsztynie. Zażalenie na tę decyzję wniósł obrońca oskarżonego żołnierza mec. Marek Gawryluk.
Postanowienie o zastosowaniu wobec podejrzanego trzymiesięcznego aresztu wydał Wojskowy Sąd Garnizonowy w Olsztynie. Zażalenie na tę decyzję wniósł obrońca oskarżonego żołnierza mec. Marek Gawryluk. Adam Jankowski
W czwartek Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie rozpozna zażalenie obrońcy na trzymiesięczny areszt dla żołnierza, który nietrzeźwy strzelał w Mielniku w kierunku cywilnego auta – poinformował PAP rzecznik sądu płk Tomasz Krajewski.

Postanowienie o zastosowaniu wobec podejrzanego trzymiesięcznego aresztu wydał 3 stycznia Wojskowy Sąd Garnizonowy w Olsztynie. Zażalenie na tę decyzję wniósł jego obrońca mec. Marek Gawryluk.

- W ocenie obrony najważniejszym na tym etapie jest ustalenie stanu zdrowia podejrzanego i jego poczytalności, a nie izolacja w areszcie - powiedział Gawryluk.

Dodał, że jego klient nie sprawiał wcześniej problemów, więc trudno zrozumieć, dlaczego doszło do zdarzenia w Mielniku.

Przeczytaj też: Zatrzymano żołnierza, który w Mielniku strzelał w kierunku auta cywilnego

- To był spokojny żołnierz pochodzący z dobrej rodziny, który nie sprawiał kłopotu w wojsku. Cieszył się dobrą opinią, miał kolegów, lubili się - wyliczał adwokat.

Prokuratura informowała, że 1 stycznia 25-letni szeregowy 18 Dywizji Zmechanizowanej pełniący służbę przy granicy z Białorusią w ramach operacji Bezpieczne Podlasie samowolnie oddalił się z obozowiska w Mielniku. Zabrał ze sobą broń służbową. Na drodze zatrzymał cywilny samochód, po czym strzelał w jego kierunku. Autem jechały dwie osoby. Nikt nie doznał obrażeń.

Po oddaniu w sumie kilkudziesięciu strzałów żołnierz uciekł do pobliskiego lasu. Szybko zatrzymali go inni żołnierze. Okazało się, że miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie.

We wszczętym w tej sprawie śledztwie usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa, gróźb karalnych i przekroczenia uprawnień. Jest też podejrzany o przestępstwo z części wojskowej Kodeksu karnego. Chodzi o przepis mówiący o tym, że karze podlega żołnierz, który wprawił się w stan nietrzeźwości na służbie lub będąc do takiej służby wyznaczonym.

Rzecznik operacji Bezpieczne Podlasie ppłk Kamil Dołęzka informował PAP, że 25-latek został 9 stycznia wydalony z dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej i przeniesiony do tzw. pasywnej rezerwy.

- Nie jest żołnierzem Wojska Polskiego, został wydalony ze służby - podkreślił rzecznik.

(PAP)

mbo/ joz/

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl