Lewandowski w Barcelonie: Czas na refleksję
Robert Lewandowski rozpoczął swoją przygodę z FC Barceloną w połowie 2022 roku, szukając nowych wyzwań po latach sukcesów w Bayernie Monachium. Początki w nowym klubie były obiecujące, jednak po Mistrzostwach Świata w Katarze, forma polskiego napastnika znacznie osłabła. Jego technika i motoryka, które wcześniej były jego mocnymi stronami, uległy pogorszeniu. Mimo to, w 2024 roku Lewandowski pokazał, że wciąż może być kluczowym graczem, zdobywając kilka ważnych goli.
Niemniej jednak, FC Barcelona nie zdołała wywalczyć żadnego trofeum w obecnym sezonie, a Lewandowski nie ma szans na zdobycie korony króla strzelców. Z 18 bramkami na koncie i tylko jednym meczem do końca, polski napastnik jest daleko za liderem klasyfikacji, Alexandrem Sorlothem, który zdobył 23 bramki. Ta sytuacja skłania do zastanowienia nad przyczynami takiego stanu rzeczy.
Problemy Lewandowskiego w Barcelonie
Michał Probierz, odnosząc się do sytuacji Lewandowskiego, zwrócił uwagę na brak wsparcia ze strony kolegów z zespołu. Zdaniem selekcjonera, polski napastnik często znajduje się w korzystnej pozycji do oddania strzału, ale nie otrzymuje wówczas podań od kolegów z drużyny.
- Robert jest najlepszym strzelcem Barcelony i trzeba powiedzieć, że zespół mu nie pomaga. Często znajduje się w korzystnej pozycji do oddania strzału, ale piłka nigdy do niego nie dociera. W ostatnim meczu, kiedy dostał piłkę, strzelił bardzo pięknego gola. Barca była w opłakanym stanie, a Robert próbował wyciągnąć drużynę, ale w momencie, gdy Barca odpadła z walki o trofea, morale w drużynie spadło - powiedział Michał Probierz dla TVP Sport.
