Podczas niedzielnego marszu "Lockdown nigdy więcej" uczestnicy rozdawali ulotki, zachęcające do udziału w kolejnej manifestacji. Protest pod hasłem "Sprzeciwiamy się segregacji sanitarnej" odbędzie się 2-4 lipca w Goniądzu. W trakcie trwania festiwalu Rock na Bagnie.
"Przygotuj happening ubierz się charakterystycznie, oznacz przybycie flagami, transparentami, zagraj uliczny koncert, wyraź swój sprzeciw" - nawołują przeciwnicy obostrzeń.
Planowany protest to reakcja na decyzje fundacji na rzecz Rozwoju Powiatu Monieckiego, która organizuje koncert. Nie wszyscy będą mieli możliwość wzięcia udziału w festiwalu. Na teren imprezy wpuszczane będą wyłącznie osoby zaszczepione. Początkowo organizatorzy mówili też o ozdrowieńcach, którzy COVID-19 przechorowali w przeciągu ostatnich sześciu miesięcy. Teraz okazuje się, że jeśli nie będą zaszczepieni, na teren festiwalu nie wejdą (zgodnie z zaleceniem ministerstwa zdrowia).
- Nie jest możliwe, aby w taki festiwal, jak Rock na Bagnie zorganizować z 250-a niezaszczepionymi osobami. Dlaczego? Sprzedając karnety nie pytaliśmy ludzi, czy są zaszczepieni, bo wiele z nich zostało kupionych jeszcze rok temu, gdy nie wiedzieliśmy, że dopadnie nas pandemia. I wyobraźmy sobie sytuację, gdy na festiwal przyjedzie 2500 osób niezaszczepionych. W jaki sposób mamy z nich wybrać te 250? Co zrobią pozostali? Grzecznie rozjadą się do domów? Nie, powstanie ogromne zamieszanie i jeszcze większe zagrożenie epidemiologiczne w miasteczku, w którym obecnie nie ma zakażeń. Zaczną się żądania zwrotu pieniędzy, próby wdzierania się na teren festiwalu, straszenie sądem, a może nawet zamieszki. Takiego scenariusza nie chce żaden organizator, a tym bardziej taki jak my, robiący festiwal z pasji i po godzinach. Niektórzy zarzucają nam, że segregujemy ludzi, ale taka segregacja miałaby właśnie miejsce w przypadku gdybyśmy mieli wybrać te 250 niezaszczepionych osób - napisał w oświadczeniu Jacek Żędzian, dyrektor artystyczny festiwalu.
Zobacz też:Festiwal Rock na Bagnie 2021 tylko dla zaszczepionych fanów mocnych brzmień
Argumenty dyrektora nie przekonały tzw. antycovidowców. Są oburzeni selekcją i czują, że to niesprawiedliwe traktowanie obywateli. Organizatorzy festiwalu wiedzą o planowanym przez nich proteście, ale podchodzą do sprawy spokojnie. Decyzja o wpuszczeniu na festiwal wyłącznie osób zaszczepionych nie zmieni się.
- Każdy ma prawo wyrazić swój sprzeciw, nawet jeżeli jest to nielogiczne i sprzeczne z aktualnymi przepisami. Jeśli jednak zorganizują zjazd, będzie to zgromadzenie nielegalne. Myślę, że policja szybko na to zareaguje - komentuje Jacek Żędzian, odpowiedzialny na organizację imprezy. - Wszystkie festiwale, które będą się odbywać latem, odbywają się na tych samych zasadach. Organizacja imprezy masowej wymaga zgody. Można ją uzyskać tylko stosując się do przepisów - kwituje.
