Formuła 1. Lider cyklu Verstappen zwyciężył w Belgii

Grzegorz Bawół PAP
PAP
Broniący tytułu Holender Max Verstappen (Red Bull), który startował z 14. pozycji, wygrał wyścig o Grand Prix Belgii na torze Spa-Francorchamps, 14. rundę mistrzostw świata Formuły 1. Dzięki temu umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji generalnej.

Drugie miejsce zajął jego kolega z teamu Meksykanin Sergio Perez, a trzeci był startujący z pierwszego pola Hiszpan Carlos Sainz jr. (Ferrari).

Już na pierwszym okrążeniu z wyścigu odpadł siedmiokrotny mistrz świata Lewis Hamilton (Mercedes). Brytyjczyk podczas walki o drugą pozycję z Fernando Alonso (Alpine) został uderzony przez Hiszpana, a po chwili jego bolid zaczął dymić. Alonso nie poczuwał się do odpowiedzialności.

"Zamknął mi drzwi od zewnętrznej. Ten facet umie startować i jeździć tylko wtedy, jak jest pierwszy" - podsumował przez radio Hiszpan, mistrz świata z 2005 i 2006 roku. Sędziowie po długiej analizie postanowili nie wyciągać konsekwencji wobec żadnego z kierowców.

Po zakończeniu wyścigu Hamilton wziął winę na siebie.

"Fernando znalazł się w moim +martwym punkcie+, naprawdę go nie widziałem. Przepraszam cały zespół" - powiedział Brytyjczyk, który otrzymał sędziów ostrzeżenie za niestawienie się w punkcie medycznym mimo wezwania.

W innej kolizji na początku rywalizacji - i nie ze swojej winy - z trasy wypadł obchodzący w niedzielę 33. urodziny Fin Valtteri Bottas (Alfa Romeo), który także nie mógł kontynuować jazdy. Chińczyk Zhou Guanyu - drugi z zawodników sponsorowanego przez PKN Orlen teamu z Robertem Kubicą w roli kierowcy testowego - zakończył rywalizację na 14. pozycji.

Na tym zamieszaniu skorzystał przede wszystkim Verstappen, który z powodu kary za wymianę wyposażenia bolidu startował dopiero z 14. pozycji, ale po siedmiu okrążeniach był już czwarty. Niedługo później objął prowadzenie w wyścigu, choć wówczas startujący z pole position Sainz jr. był już po wizycie w alei serwisowej, a Holender jeszcze miał ją przed sobą.

Wyjechał z niej później faktycznie za Hiszpanem, ale błyskawicznie go dogonił i wyprzedził, a następnie konsekwentnie powiększał przewagę, ustalając raz po raz najlepszy czas okrążenia. Sainz jr. stracił natomiast pozycję również na rzecz Pereza.

To dziewiąte zwycięstwo Verstappena w tym sezonie, a 29. w karierze. W klasyfikacji generalnej ma już 93 punkty przewagi nad wiceliderem - Perezem. Meksykanin wyprzedził w zestawieniu drugiego dotychczas Charles'a Leclerca (Ferrari), który w Belgii był szósty.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl