Piłkarze Stali Mielec (grający bez nominalnego napastnika!) i Piasta Gliwice walcząc o awans do 1/8 Fortuna Pucharu Polski przez blisko sto minut zanudzali kibiców. W zasadniczej części jedynym godnym wzmianki momentem była czerwona kartka dla Macieja Wolskiego w doliczonym czasie gry drugiej połowy za faul na wychodzącym na czystą pozycję Gabrielu Kirejczyku.
Gospodarze nie zakończyli jednak na tym procesu autodestrukcji i w 99 minucie padł absurdalny gol. Mateusz Dudek kopiąc piłkę od własnej bramki podał ją do stojącego na 6 metrze... Michała Chrapka, ten oddał Kirejczykowi i było 0:1. W ostatniej akcji tej odsłony Alexandros Katranis w sytuacji sam na sam podwyższył wynik. W drugiej części trafił jeszcze Tom Hateley i wreszcie było po meczu.
1/16 Fortuna Puchar Polski
Stal Mielec - Piast Gliwice 0:3 (0:0, 0:0)
0:1 Gabriel Kirejczyk (99), 0:2 Alexandros Katranis (105+1), 0:3 Tom Hateley (112)
Stal Dudek - Wolski, Kasperkiewicz, Matras, Flis, Leandro - Domański (101. Kruk), Żyra (58, Hamulic), Wlazło (101. Wyparło), Gerbowski (29. Poreba) - Hiszpański (101. Soboń). Trener: Adam Majewski.
Piast Szymański -Pyrka, Munoz, Czerwiński (91. Reiner), Holubek - Tomasiewicz (114. Kądzior), Dziczek, Kaput (82. Hateley), Chrapek, Ameyaw (81. Katranis) - Toril (65. Kirejczyk).
Żółte kartki Wolski - Dziczek, Munoz, Pyrka, Holubek.
Czerwona kartka: Maciej Wolski (90+4).
Sędziował Daniel Stefański (Bydgoszcz)
Widzów 5.780
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
