Główna księgowa Elżbieta Pińciurek przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Jej odpowiedzi wywołały niemały szok

Damian Świderski
Opracowanie:
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Główna księgowa Ministerstwa Sprawiedliwości Elżbieta Pińciurek zeznawała w piątek przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Została zapytana m.in. o to, na co zostały wydane środki z Funduszu Sprawiedliwości, a także, czy przed wejściem na komisję, rozmawiała z byłym ministrem sprawiedliwości Michałem Wosiem. Co odpowiedziała?

Spis treści

Księgowa Elżbieta Pińciurek przed komisją ds. Pegasusa
Księgowa Elżbieta Pińciurek przed komisją ds. Pegasusa Adam Jankowski/Polska Press

Odpowiedzi księgowej szokują. Czy szykuje się nowa afera?

Elżbieta Pińciurek, czyli główna księgowa Ministerstwa Sprawiedliwości, a także zastępca Departamentu Budżetu i Efektywności Finansowej zeznała przed komisją ds. Pegasusa, że w 2017 roku do departamentu miał wpłynąć wniosek Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich. Dotyczył on zmiany planu finansowego Funduszu Sprawiedliwości. Jak powiedziała, zmiana ta była podyktowana nowelizacją Kodeksu karnego. Potem zaszokowała odpowiedzią, że w departamencie nikt nie wiedział, na co zostaną wydane pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości, czyli 25 mln zł. Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka zapytała Elżbietę Pińciurek, jaką rolę odgrywała w tej całej sprawie.

Czy ktoś rozmawiał z panią ws. zaprezentowania w planie 25 mln zł jako inne zadania? – zapytała Sroka.

Główna księgowa Elżbieta Pińciurek przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Jej odpowiedzi wywołały niemały szok
Adam Jankowski/Polska Press

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj**i.pl!

Komisja ds. Pegasusa
Komisja ds. Pegasusa Adam Jankowski/Polska Press

Księgowa miała kontakt z ministrem sprawiedliwości tuż przed komisją

Pińcurek odpowiedziała, że przyjęto sumy, które zostały przedstawione, a nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości. Została także zapytana, czy przed samym przesłuchaniem, rozmawiał z nią były wiceminister sprawiedliwości Michał Woś, bo to na jego wniosek CBA otrzymała z Funduszu Sprawiedliwości 25 mln zł. Pińciurek odparła:

Pan minister mnie uspokajał, bo byłam bardzo zestresowana – powiedziała.

Księgową zapytał także wiceszef komisji Paweł Śliz z Polski 2050. Zapytał Elżbietę Pińciurek o to, kto weryfikuje, czy środki z Funduszu Sprawiedliwości faktycznie zostały wydane na przeciwdziałanie skutkom przestępczości. Księgowa odparła posłowi następująco.

Za gospodarkę w funduszu celowym odpowiada dysponent funduszu

Dopytywana dokładnie, kto wtedy pełnił tę rolę, Elżbieta Pińcurek wyjaśniła, że był nim minister sprawiedliwości.

Elżbieta Pińciurek zeznawała w piątek przed sejmową komisją
Elżbieta Pińciurek zeznawała w piątek przed sejmową komisją Adam.Jankowski/Polska Press

Natomiast był też podział kompetencji wynikający z regulaminu – dodała.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl