Golf. Turniej „The Masters” nie dla Adriana Meronka. Polak nic nie może trafić. Katastrofa w stanie Georgia. Gaśnie legenda Tigera Woodsa

Paweł Wiśniewski
Humory dopisują, ale na razie Melania Bobrowicz nie jest w stanie pomóc Adrianowi Meronkowi na turnieju "The Masters"...
Humory dopisują, ale na razie Melania Bobrowicz nie jest w stanie pomóc Adrianowi Meronkowi na turnieju "The Masters"... PAP/EPA
Nie tak wyobrażał sobie Adrian Meronk udział w 88. edycji niezwykle prestiżowego turnieju golfowego „The Masters” (pula nagród: 18 000 000 dolarów) - jednej z czterech największych imprez w tym sporcie, zaliczana do Wielkiego Szlema (ponadto US Open, The Open Championship i PGA Championship). Po pierwszej rundzie zmagań, Polak plasuje się na odległym, 88. miejscu, w gronie… 89 startujących! I już teraz jest pewne, że musi się pożegnać z główną premią finansową dla zwycięzcy, wynoszącą 3 240 000 dolarów…

Adrian Meronk kompletnie nie radzi sobie na prywatnych polach golfowych „Augusta National Golf Club” w miasteczku Augusta, w stanie Georgia (różnica czasu z Polską: minus 6 godzin). W pierwszym dniu, Polak zanotował aż osiem bogey czyli jedno uderzenie powyżej normy (PAR)! To katastrofa. Przy takim pudłowaniu, zaliczył ledwie dwa birdie - jedno uderzenie poniżej PAR...

Liderem jest kapitalnie dysponowany Amerykanin z Modesto w Kalifornii - Bryson DeChambeau, z wynikiem 7 uderzeń poniżej PAR! To lepiej od Meronka aż o 16 zagrań (na 18 dołkach)…
Legendarny Tiger Woods sklasyfikowany jest na 37. miejscu. Przez ostatnie cztery lata, Amerykanin rozegrał tylko dziewięć oficjalnych turniejów - dwukrotnie nie ukończył zawodów, a trzykrotnie się wycofał.

Nic nie zapowiadało tak słabego występu Meronka w turnieju „The Masters”. Jeszcze w minioną niedzielę grał w rozgrywkach „LIV Golf” w Miami, gdzie zajął 17. miejsce. Podczas tych zawodów, nasz golfista popisał się zresztą pięknym gestem, skierowanym w stronę osoby niepełnosprawnej…

Historia premii finansowych dla zwycięzców turnieju „The Masters”

* rok 1934-1942: 1500 dolarów
* lata 1943-1945: turniej nie odbył się
* rok 1946-1948: 2500 dolarów
* rok 1949: 2750 dolarów
* rok 1950: 2400 dolarów
* rok 1951: 3000 dolarów
* rok 1952-1953: 4000 dolarów
* rok 1954-1955: 5000 dolarów
* rok 1956: 6000 dolarów
* rok 1957: 8750 dolarów
* rok 1958: 11 250 dolarów
* rok 1959: 15 000 dolarów
* rok 1960: 17 500 dolarów
* rok 1961-1969: 20 000 dolarów
* rok 1970-1972: 25 000 dolarów
* rok 1973: 30 000 dolarów
* rok 1974: 35 000 dolarów
* rok 1975-1977: 40 000 dolarów
* rok 1978: 45 000 dolarów
* rok 1979: 50 000 dolarów
* rok 1980: 55 000 dolarów
* rok 1981: 60 000 dolarów
* rok 1982: 64 000 dolarów
* rok 1983: 90 000 dolarów
* rok 1984: 108 000 dolarów
* rok 1985: 126 000 dolarów
* rok 1986: 144 000 dolarów
* rok 1987: 162 000 dolarów
* rok 1988: 183 800 dolarów
* rok 1989: 200 000 dolarów
* rok 1990: 225 000 dolarów
* rok 1991: 243 000 dolarów
* rok 1992: 270 000 dolarów
* rok 1993: 306 000 dolarów
* rok 1994: 360 000 dolarów
* rok 1995: 396 000 dolarów
* rok 1996: 450 000 dolarów
* rok 1997: 486 000 dolarów
* rok 1998: 576 000 dolarów
* rok 1999: 720 000 dolarów
* rok 2000: 828 000 dolarów
* rok 2001-2002: 1 008 000 dolarów

* rok 2003: 1 080 000 dolarów
* rok 2004: 1 117 000 dolarów
* rok 2005-2006: 1 260 000 dolarów
* rok 2007: 1 305 000 dolarów
* rok 2008-2010: 1 350 000 dolarów
* rok 2011-2013: 1 440 000 dolarów
* rok 2014: 1 620 000 dolarów
* rok 2015-2016: 1 800 000 dolarów
* rok 2017-2018: 1 980 000 dolarów
* rok 2019-2021: 2 070 000 dolarów
* rok 2022: 2 700 000 dolarów
* rok 2023: 3 240 000 dolarów
* rok 2024: 3 240 000 dolarów

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Wróć na i.pl Portal i.pl