Grand Prix w Warszawie bez podprowadzających. Monster Girls tylko w strefie kibica (ZDJĘCIA)

Dawid Foltyniewicz
ŻUŻEL. Podczas sobotniej Grand Prix Polski na PGE Narodowym (godz. 19) nie zobaczymy podprowadzających. To decyzja przedsiębiorstwa Warner Bros. Discovery, promotora cyklu.

Kibice oglądający dwa tygodnie temu Grand Prix Chorwacji, która zainaugurowała tegoroczną rywalizację o indywidualne mistrzostwo świata, mogli zauważyć, że czegoś (a właściwie kogoś) brakuje. Od tego sezonu podprowadzające z grupy Monster Girls nie towarzyszą żużlowcom podczas procedury startowej. - Taka jest polityka Warner Bros.Discovery (promotor i organizator cyklu Grand Prix - przyp. red.), więc jestem trochę zawiedziona, bo te dziewczyny były piękne i naprawdę wniosły coś ekstra do żużla! - napisała na Twitterze Darija Pavlić, jedna z organizatorek Grand Prix Chorwacji.

Dziewczyn z Monster Girls nie zobaczymy więc na torze także w trakcie sobotniej Grand Prix Polski na PGE Narodowym w Warszawie. Członkinie wspomnianej grupy będzie można znaleźć jedynie w strefie kibica przed zawodami.

Przypomnijmy, że przed sezonem 2018 władze Formuły 1 zrezygnowały z tzw. grid girls, czyli skąpo ubranym kobietom, które można było zobaczyć w otoczeniu kierowców. F1 wytłumaczyła, że „kłóciło się to ze współczesnymi normami społecznymi”.

Początek Grand Prix Polski w sobotę o godz. 19. Transmisja na antenie TTV i Eurosportu Extra.

Tadeusz Pawłowski w sportowym studio Gazety Wrocławskiej

od 16 lat
Wideo

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tadeusz
Jakiś durny PLEYER przejął GP i mamy g.....,totalne.Zero ekspertów beznadziejna transmisja.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl