- Zostało naruszone prawo do korzystania z walorów nieskażonego środowiska naturalnego. Również prawo do wolności, bo powódka musiała ograniczyć aktywność na świeżym powietrzu. Ograniczono jej też prawo do prywatności poprzez narażenie jej na oddychanie zanieczyszczonym powietrzem. Z całą pewnością można mówić o krzywdzie powódki, która nie może w sposób wolny od lęku korzystać z aktywności poza domem, wychodzić na spacery - powiedziała sędzia Barbara Syta-Latała. Sąd uznał, że skarb państwa musi zapłacić pięć tysięcy złotych zadośćuczynienia, ponieważ nie walczy skutecznie z zanieczyszczeniem w Polsce.
Sąd podkreślił, że w ostatnich dziesięciu latach - a to ich dotyczył pozew - Polska była jednym z najbardziej zanieczyszczonych państw w Europie, a stężenie szkodliwych substancji znacznie przekraczało normy. Powołano się w tym przypadku na raporty Najwyższej Izby Kontroli.
- Mam nadzieję, że walka ze smogiem będzie jednym z priorytetów państwa. Nie może być tak, że 40-50 tysięcy Polaków rocznie umiera przedwcześnie z powodu smogu. Mamy prawo do tego, żeby wychować nasze dzieci w czystym powietrzu, mamy prawo do tego, żeby nasi seniorzy żyli dłużej dzięki temu, że jest czyste powietrze. Jeżeli nic się z tym nie robi i tak długo odwleka się akcje związane z normami dla węgla, a to zrobił ten rząd, że miałem węglowym można jeszcze dłużej handlować, to znaczy, że nie ma realnej woli rządzących żeby walczyć ze smogiem. Jest tylko udawanie - mówi Katarzyna Lubnauer, przewodnicząca Nowoczesnej w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press.
POLECAMY: