Joanna Kołaczkowska pierwszy raz o walce z podstępną chorobą: Stałam w lustrze i płakałam

Anna Piotrowska
Opracowanie:
Joanna Kołaczkowska zmaga się z depresją i stanami lękowymi.
Joanna Kołaczkowska zmaga się z depresją i stanami lękowymi. Sylwia Dąbrowa/ Polska Press
Służbowo zajmuje się rozweselaniem innych. Prywatnie zmaga się z podstępną chorobą, która uśmiech z twarzy "zdejmuje". Joanna Kołaczkowska, aktorka kabaretowa i teatralna po raz pierwszy szczerze opowiedziała o swojej walce z depresją.

Joanna Kołaczkowska o depresji: Miałam problem z tym, żeby zejść i sobie zrobić śniadanie

Wyznaniem na temat choroby Joanna Kołaczkowska podzieliła się w najnowszym odcinku videocastu Alicji Resich "Zbliżenia". Okazuje się, że dla aktorki temat depresji jest bardzo aktualny, bo dopiero niedawno się z nim uporała. Nie był to jednak pierwszy taki epizod. W programie opowiedziała o tym niezwykle trudnym, jakiego doświadczyła w 2010 roku.

– Miałam problem z tym, żeby zejść i sobie zrobić śniadanie. Wstawałam z łóżka, gdy się budziłam, to miałam taką świadomość "ojej, zaczyna się". Wychodziłam do toalety, stałam w lustrze i płakałam, potrafiłam płakać bardzo długo, bo nie wyobrażałam sobie, że mam zejść na dół i zrobić sobie śniadanie – wyznała.

Ze słów Kołaczkowskiej wynika, że depresja nie jest jej jedynym problemem.

Aktorka stwierdziła, że jej problemy natury psychicznej są głęboko zakorzenione w dzieciństwie, kiedy doświadczyła braku ojca i poczucia bezpieczeństwa.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Depresja. Nie jesteś sam. Pozwól sobie pomóc

Depresja to choroba, która – według szacunków WHO – dotyka już 300 milionów ludzi na całym świecie. Do częstych jej objawów zaliczyć możemy m.in. obniżony lub obojętny nastrój, zaburzenia lękowe, osłabienie koncentracji, niską samoocenę, poczucie winy, problemy z mobilizacją do wszelkiego działania, spowolnienie psychoruchowe, myśli samobójcze, zaburzenia snu, utratę zdolności odczuwania przyjemności, zwiększony bądź zwiększony apetyt.

Decyzja dotycząca sposobu leczenia zależy od stopnia zaawansowania choroby i historii konkretnego pacjenta. Przy łagodnym nasileniu choroby wystarczająca może okazać się psychoterapia, w przypadkach cięższych także farmakoterapia. Nieleczona depresja może prowadzić do śmierci.

Pomoc uzyskasz również pod poniższymi numerami telefonów:

  • 800 12 12 12 – Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka
  • 116 111 – Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży
  • 116 123 – Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych

rs

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

i
inny lewak
24 września, 20:05, gapcio:

czy nawet prosty robotnik w naszym kraju jest normalny!

w każdej regule są wyjątki, jesteś przykładem idioty, co nie jest przypisane do normalnej grupy społecznej, poza grupą, którą reprezentujesz, grupą mega idiotów..... żebyś sobie gardła nie podgryzł, a nawet i podgryzł

O
Olly
24 września, 20:27, wertuqq:

Zaraz się rozpłaczę.

Zapraszam do pracy jaką wykonuje jakieś 95% społeczeństwa. Wstawać o 5 rano i zasuwać niejednokrotnie po 12 godzin, to nie będzie czasu na pitolenie o depresji.

24 września, 20:52, Ala:

Recepta godna debila.

26 września, 10:00, Maggie:

Zgadzam się, debilny komentarz

Tylko prymityw mógł to napisać

M
Maggie
24 września, 20:27, wertuqq:

Zaraz się rozpłaczę.

Zapraszam do pracy jaką wykonuje jakieś 95% społeczeństwa. Wstawać o 5 rano i zasuwać niejednokrotnie po 12 godzin, to nie będzie czasu na pitolenie o depresji.

24 września, 20:52, Ala:

Recepta godna debila.

Zgadzam się, debilny komentarz

M
Maggie
Kochana jest 🌹 jak widać, nie ma wyjątków
M
Marzyciel
Depresja, to częsta choroba komików. Poczucie humoru i rozweselanie innych, to " maska" depresji. Widzimy powierzchnię i wydaje nam się, że znamy czlowieka
A
Ala
24 września, 20:27, wertuqq:

Zaraz się rozpłaczę.

Zapraszam do pracy jaką wykonuje jakieś 95% społeczeństwa. Wstawać o 5 rano i zasuwać niejednokrotnie po 12 godzin, to nie będzie czasu na pitolenie o depresji.

Recepta godna debila.

P
Pacjent
Escitalopram i do przodu :)
P
Psycholog
24 września, 20:27, wertuqq:

Zaraz się rozpłaczę.

Zapraszam do pracy jaką wykonuje jakieś 95% społeczeństwa. Wstawać o 5 rano i zasuwać niejednokrotnie po 12 godzin, to nie będzie czasu na pitolenie o depresji.

Głupoty opowiadasz. Praca nie jest żadnym złotym środkiem. Ludzie, którzy pracują nawet po 24h a nie 12h jak piszesz, wcale wolni od depresji nie są. Można pracować i mieć depresję. TO są dwie różne rzeczy. Polecam się dokształcić, zanim będziesz wypisywał bzdury, że praca po pół doby pomaga na depresję.

C
Chory
Ja też mam i komu mam powiedzieć ,czasami nawet lekarzowi nie warto
g
gapcio
czy nawet prosty robotnik w naszym kraju jest normalny!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl