Grzegorz Krychowiak ma wielki żal do selekcjonera reprezentacji Polski - Fernando Santosa. "Nie trzeba bać się pewnych rozmów"

Jakub Maj
Jakub Maj
Paweł Relikowski, Adam Jankowski / Polska Press
Reprezentacja Polski. Grzegorz Krychowiak to jeden z polskich zawodników, który został odstawiony przez Fernando Santosa na boczny tor w kadrze narodowej. Środkowy pomocnik ma wielki żal do portugalskiego szkoleniowca.

Grzegorz Krychowiak zagra jeszcze w reprezentacji Polski

Fernando Santos został selekcjonerem na początku 2023 roku. Kibice od Portugalczyka oczekiwali prawdziwej rewolucji kadrowej. Doświadczony trener zrobił dokładnie to, czego domagali się fani już od wielu lat - odstawił na boczny tor "weteranów", którzy nie wnosili wiele jakości w drużynie narodowej. Grzegorz Krychowiak czy Kamil Glik za jego kadencji nie otrzymali powołania na zgrupowanie.

Grzegorz Krychowiak to piłkarz, który w koszulce narodowej zagrał w 98 razy. Ostatnie miesiące udowodniły, że pomocnik lata świetności ma już za sobą. Często na boisku był wolny i zdarzały mu się proste błędy techniczne. Zawodnik Abha Club zdaje sobie sprawę, że jego czas w reprezentacji Polski dobiegł końca, ale ma żal do Fernando Santosa, że nie Portugalczyk do niego nie zadzwonił, aby wytłumaczyć decyzję o braku powołania. W rozmowie z Mateuszem Skwierawski z WP Sportowego Fakty piłkarz opowiedział o aktualnej sytuacji.

- Pierwszy moment nie był łatwy. Nie dostałem powołania, nikt nie zadzwonił - zabolało. Ale z czasem przyjmujesz inne argumenty do swojej świadomości: zmienił się trener, może mieć inną koncepcję, do tego powoli kończy się czas zawodników z mojej generacji. Emocje opadają. Ale gdy spędzasz w reprezentacji 10 lat, to ten jeden telefon od trenera do zawodnika powinien być czymś normalnym. To jednak symboliczne okazanie szacunku człowiekowi, który tyle grał dla drużyny narodowej - powiedział "Krycha".

- No jesteśmy facetami. Wystarczyło powiedzieć: "Grzegorz, dzięki za wszystko, ale mam inne plany". Odpowiedziałbym: "Trenerze rozumiem, życzę powodzenia". Wydaje mi się, że piłkarz, który tak długo reprezentuje swój kraj, nie chce dowiadywać się o braku powołania z Instagrama. Nie trzeba bać się pewnych rozmów - dodał zawodnik.

Dziennikarz zapytał również, czy Krychowiak nadal myśli o grze w reprezentacji. Pomocnik niedawno zmienił klub i teraz będzie trenował u Czesława Michniewicza - byłego selekcjonera reprezentacji Polski.

- Powiem tak: niech zdecyduje boisko. Wiem, że jestem w gronie zawodników, których trener monitoruje. Jeżeli przyjdzie powołanie, to pojadę, a jeżeli nie, to udam się z braćmi na krótkie wakacje, z czego na pewno będą zadowoleni - stwierdził piłkarz.

REPREZENTACJA w GOL24

Kto wydał najwięcej, a kto zarobił na transferach podczas letniego okienka w PKO Ekstraklasie? Poznajcie zbiorczy ranking dziesięciu najwyższych transakcji, w tym jednej nadchodzącej, dzięki której na podium wskoczyła Legia Warszawa.

Największe transfery w Ekstraklasie. Ranking TOP 10 letniego...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Grzegorz Krychowiak ma wielki żal do selekcjonera reprezentacji Polski - Fernando Santosa. "Nie trzeba bać się pewnych rozmów" - Gol24

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pit
Narcyz! Pytanko - ma jakąś umowę o pracę lub dzieło? A ZUS płaci? Każdy trener przychodząc do jakieś drużyny, musiałby wszystkim się tłumaczyć? To chore! Każdy widzi, że bardziej ostatnie lata interesują go jakieś ciuchy niż rozwój piłkarski.
Wróć na i.pl Portal i.pl