Jacek Jaroszewski wyjaśnia konflikt z reprezentantem Polski. "Bracia Krychowiakowie chcieli doprowadzić do oszustwa finansowego"

Jakub Maj
Jakub Maj
Pawel Relikowski / Polska Press
Od kilku dni w polskich mediach głośno jest o konflikcie pomiędzy Jackiem Jaroszewskim, czyli lekarzem reprezentacji Polski i Grzegorzem Krychowiakiem. Spór miał dotyczyć wspólnego biznesu. Jaroszewski na poniedziałkowej konferencji przedstawił swoją wersję wydarzeń, która nieco różni się od początkowych spekulacji.

Początkowa wersja przedstawiona przez Onet

Dziennikarze Onetu 10 lipca ujawnili konflikt na linii Grzegorz Krychowiak - Jacek Jaroszewski. Jak się okazało panowie mają wspólny biznes, który jest od kilku miesięcy przedmiotem sporu. Lekarz reprezentacji Polski miał odsunąć brata Krychowiaka - Krzysztofa z zarządu spółki, który pomagał mu w interesach.

Pod koniec 2020 roku Krychowiak wraz z Jaroszewskim i Pawłem Bamberem (fizjoterapeutą reprezentacji Polski) utworzyli spółkę o nazwie "Medklinika Inwestycje". Podział udziałów wyglądał następująco: 60% przypadło pomocnikowi kadry, 34% lekarzowi, a całą reszta Bamberowi. Lekarzowi od początku przypadało prawo do powoływania dwóch członków zarządu. Piłkarz mógł powołać tylko jednego. Każdemu z nich przysługiwało prawo do powoływania i odwoływania członków zarządu.

Znany piłkarz skorzystał ze swojego prawa i powołał swojego brata do zarządu spółki. Problem w tym, że Jaroszewski 13 lutego 2023 roku miał odwołać Krzysztofa Krychowiaka, co według wstępnych ustaleń miało być niezgodne z prawem. Do zarządu zostało powołanych dwóch kolejnych członków - żona lekarza Joanna oraz trzeciego ze wspólników, czyli fizjoterapeuty Pawła Bambera.

Następnie miało dojść do tajemniczej transakcji, która budziła bardzo wiele wątpliwości. - Nowy zarząd dokonał sprzedaży 100% udziałów w spółce "Medklinika" panu Tadeuszowi Fajferowi. Kwota transakcji wyniosła... 5 tys. zł, choć my wartość tej spółki szacujemy na kilka milionów zł - tłumaczył publicznie mec. Witkowski. Tadeusz Fajfer, czyli wieloletni przyjaciel... Jacka Jaroszewskiego chwile po przejęciu udziałów odsprzedał je lekarzowi i fizjoterapeucie. Wszystko zatoczyło koło a Krychowiak największym poszkodowanym?

Wersja, którą przedstawił Jacek Jaroszewski

Przedstawiliśmy wersję, która początkowo krążyła w mediach. 17 lipca Jacek Jaroszewski na specjalnie zorganizowanej konferencji przedstawił swój punkt widzenia. Wydarzenie nie było transmitowane, ale pojawiło się na nim kilkunastu dziennikarzy. Lekarz przyznał, że był skonfliktowany z piłkarzem już na mundialu w Katarze, ale nie miało to wpływu na funkcjonowanie w drużynie. Jak podkreśla Jaroszewski, panowie "funkcjonowali normalnie". Wiemy też, że o całej sytuacji dowiedział się Fernando Santos.

- Mój konflikt z braćmi Krychowiakami trwa od kilku miesięcy. Od samego początku chciałem go zakończyć polubownie. Pół roku temu się zaostrzył. Nie chciałem, by przełożył się na kadrę więc spotkałem się z Cezarym Kuleszą. Chciałem, by prezes PZPN wiedział o tym konflikcie, że trwa, nawet jeśli miałoby mnie nie być w tej reprezentacji. Ustaliliśmy z doradcami Krychowiaka, że następne spotkanie mamy 31 lipca. Nagle kilka dni temu zostałem brutalnie zaatakowany w artykule w Onecie. Byłem na wakacjach - czytamy na Twiitterze Mateusza Ligęzy, który był obecny na konferencji.

Lekarz kadry zdradził jak wyglądały początkowe założenia i podział zysków. Jaroszewski mówi o podziale 60/40 na korzyść braci. Ta opcja miała się później zmienić o kolejne 20 procent.

- Bracia Krychowiakowie mieli zainwestować 10 milionów złotych. To miała być skromna klinika, ale Grzegorza interesowała od razu duża, z wielkiego zdarzenia. Podział zysków, gdy spłacimy pożyczki miał być 60/40 dla braci. Potem te założenia zmieniły się o 20 procent na naszą niekorzyść. Chcieliśmy się wycofać ze szpitala, stanęło na tym, że chcemy jednak z Pawłem Bamberem otworzyć małą kliniką. Bracia Krychowiakowie byli tym zaskoczeni. Ostatecznie ustaliliśmy podział 60/40 dla nich. Oni wkładają 3 mln złotych, my adekwatnie resztę - powiedział Jaroszewski cytowany przez Ligęzę.

Poważne zgrzyty zaczęły się pojawiać, kiedy okazało się, że bracia "wyłożyli" aż 4,5 mln złotych, co było większą kwotą niż planowano (3 mln złotych). Jaroszewski zaznaczał, że jeśli wyjdzie nadwyżka, on wpłaci proporcjonalną kwotę tej nadwyżki (40 procent), czyli 600-700 tys. złotych. Tak też zrobił. Nagle się okazało, że bracia wpłacili mniej (2,6 mln), dlatego lekarz zażądał zwrotu zapłaconej nadwyżki.

- Dostaliśmy obliczenia, że bracia Krychowiakowie włożyli we wszystko 4,5 mln zł. Wydawało się nam to za dużo. Prosiliśmy wcześniej, że jeśli wyjdzie nadwyżka kosztów przed tymi planowanymi, my wpłacimy na konto 40% zgodnie z podziałem, czyli około 600-700 tys. Wpłaciliśmy tę kwotę. Nagle okazało się, że jednak bracia Krychowiakowie włożyli 2,6 mln zł, o prawie 2 mln zł mniej. Dali mniej, więc zażądaliśmy zwrot nadwyżki, którą wpłaciliśmy. Uznali nasze roszczenia, że wyliczenia ich pierwsze były błędne. Mimo to nie odzyskaliśmy pieniędzy. Nie wiemy skąd najpierw wyszły im wydatki 4,5 mln zł. Po podliczeniach Krzysztofa Krychowiaka okazało się, że na początku to była pomyłka - pisze dziennikarz, cytując Jaroszewskiego.

- Uważamy, że bracia Krychowiakowie chcieli doprowadzić do oszustwa finansowego na kwotę 2 mln zł. Można się pomylić w wyliczeniach o parę tysięcy złotych. Ale nie o taką kwotę! - dodał na koniec lekarz.

Jak bracia Krychowiak chcieli oddać pieniądze? Przez sprzedaż nieruchomości. - Wersja braci Krychowiaków była taka, że zwrócą nam pieniądze ze sprzedaży nieruchomości, na których miał być szpital - pisze Wojciech Górski na Twitterze. Dziennikarz także cytuje słowa Jaroszewskiego z konferencji. Lekarz nie chciał się na to zgodzić. Pieniędzy nie odzyskał.

REPREZENTACJA w GOL24

Kliknij strzałkę w prawo, aby zobaczyć następne zdjęcie!

Grzegorz Krychowiak pokazał zdjęcia z wakacji. Piłkarz wypoc...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jacek Jaroszewski wyjaśnia konflikt z reprezentantem Polski. "Bracia Krychowiakowie chcieli doprowadzić do oszustwa finansowego" - Gol24

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

p
p
Wierzcie sobie lub nie, lekarze to największe sk...syny jakie chodzą po tej planecie
Wróć na i.pl Portal i.pl