- Reprezentacja zawiodła pod każdym względem. Nikt się nie wyróżnił. Byliśmy wolniejsi od Senegalczyków, nie mieliśmy pomysłu na grę w ofensywie, dużo było chaosu. W dodatku sami strzeliliśmy sobie dwa gole. Ale nasi piłkarze sam są sobie winni, bo napompowali balon, mówili "czekamy na Senegal". No i jak było, każdy widział - powiedział Grzegorz Piechna.
-Zaskoczył mnie też wyjściowy skład. Cionek według mnie jest dużo słabszy od Bednarka i nie powinien grać, Milik był bezproduktywny, Kownacki wypadł dużo lepiej. Bardzo słabo wypadli Piszczek i Błaszczykowski. Ja od początku postawiłbym na Bereszyńskiego. Myślę, że przed kolejnym meczem trzeba przeprowadzić kilka zmian, bo z taką gra na tym mundialu nic nie zdziałamy - mówił Grzegorz Piechna.
Popularny "Kiełbasa" zaraz po wylosowaniu grup mundialu mówił, że mamy trudnych rywali i Polakom ciężko będzie wyjść z grupy. - I cały czas to podtrzymuję. Jesteśmy pod ścianą. Jak nie wygramy z Kolumbią, to możemy się już pakować. Silniki się grzeją, samolot czeka. Z taką grą nic nie osiągniemy. Polacy muszą zagrać o niebo lepiej, wszyscy nasi zawodnicy, żeby pozostać w grze na mundialu - dodał Piechna.
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Michał Jurecki developerem! Koło Kielc buduje osiedle
POLECAMY RÓWNIEŻ:
