Przeciwnicy grali we francuskiej obronie, gdzie grający białymi Dommaraju Gukesh wybrał wariant Wilhelma Steinitza, który zastosował już w pierwszej partii z białymi. W ósmym ruchu białe zeszeły jednak z utartej ścieżki, powodując długie zastanowenie Dinga Lirena.

W trudnej grze środkowej czarne musiały stale rozwiązywać problemy i musiały zachować ostrożność. Ale Gukesh nie zawsze działał dokładnie. W 25. ruchu zdecydował się uprościć pozycję, zamieniając ją, zamiast trochę utrzymywać napięcie.
Po kolejnych sześciu ruchach Hindus zmarnował dobrą okazję na zdobycie zdecydowanej przewagi. Mistrz świata zareagował w najlepszy możliwy sposób, wykonując pojedynczy i bardzo nieoczywisty ruch. Następnie gra toczyła się w stosunkowo wyrównanej walce, po której następowały wymiany. W końcówce wieżowej przeciwnicy zgodzili się na remis po 5 godzinach i 6 minutach gry.

Zatem po 13 partiach meczu wynik jest równy. Pozostała już tylko jedna finałowa partia klasyczna, która zostanie rozegrana jutro, to jest w czwartek 12 grudnia, o godzinie 10:00 czasu środkowoeuropejskiego.
Białymi zagra Liren. Ktokolwiek zdoła zwyciężyć, zostanie mistrzem świata. W przypadku remisu losy korony zadecydują się 13 grudnia w dogrywce.
