***AKTUALIZACJA, godz. 14***
W poniedziałek, 22 lutego, po południu Instytut Pamięci Narodowej poinformował, że Tomasz Greniuch złożył rezygnację. Na twitterze IPN zamieścił komunitkat dotyczący tej sprawy:
W związku z zaistniałymi okolicznościami dot. nominacji dr. Tomasza Greniucha na stanowisko p.o. Dyrektora Oddziału IPN we Wrocławiu, dalsze pełnienie przez Niego tej funkcji jest niemożliwe.
22 lutego br. Prezes IPN dr Jarosław Szarek przyjął rezygnację z rąk dr. Greniucha.
***
Tomasz Greniuch nie będzie szefem wrocławskiego oddziału IPN
W poniedziałek rano, 22 lutego, minister Michał Dworczyk w rozmowie w radiu Zet stwierdził, że byłoby najlepiej, żeby Greniuch sam podał się do dymisji. Kontrowersyjny szef wrocławskiego oddziału może jednak nie mieć już takiej okazji, ponieważ, jak informuje RMF FM, decyzja o tym, że Tomasz Greniuch straci stanowisko już zapadła i zostanie ogłoszona jeszcze przed wtorkowym kolegium IPN.
Kolegium jest w tej sprawie wyjątkowo jednomyślne i wszyscy jego członkowie uważają decyzję o nominacji Greniucha za błędną i wyjątkowo szkodliwą - dowiedział się dziennikarz RMF MF Robert Mazurek.
Za usunięciem Greniucha ze stanowiska są także politycy obozu sprawującego w Polsce władzę.
9 lutego 2021 r. Instytut Pamięci Narodowej poinformował, że Tomasz Greniuch został p.o. dyrektora wrocławskiego oddziału instytutu. Od trzech lat Tomasz Greniuch był pracownikiem opolskiej delegatury IPN. Na stanowisko p.o. dyrektora oddziału wrocławskiego powołał go prezes IPN Jarosław Szarek. Po tej nominacji także w samym IPN-ie podniosły się głosy wzywające go do ustąpienia ze stanowiska, a także prezesa Szarka do dymisji.
Nominacja wzbudziła wiele kontrowersji
Przypomniano, że przez lata był związany z faszyzującymi środowiskami skrajnej prawicy. W 2007 r. podczas obchodów 73-lecia istnienia Obozu Narodowo-Radykalnego Greniuch m.in. wykonywał gest nazistowskiego pozdrowienia. Miał wtedy 25 lat.
Greniuch dystansował się od tych zachowań. Po otrzymaniu nominacji na szefa wrocławskiego oddziału IPN hajlowanie w swoim wykonaniu nazwał błędem i nieodpowiedzialnością. Stwierdził, że była to młodzieńcza brawura.
