Decyzja Hamiltona o przejściu do Ferrari
Lewis Hamilton, jeden z najbardziej utytułowanych kierowców w historii Formuły 1, po raz pierwszy w sezonie 2024 stanął na podium, zajmując trzecie miejsce w Grand Prix Hiszpanii. Hamilton, który finiszował za Maxem Verstappenem z Red Bulla i Lando Norrisem z McLarena, a przed swoim kolegą z Mercedesa Georgem Russellem oraz duetem Ferrari Charlsem Leclerciem i Carlosem Sainzem, był pytany o swoje odczucia dotyczące przyszłego sezonu.
Hamilton wyraził swoje przywiązanie do Mercedesa, podkreślając, że jest z zespołem od trzynastego roku życia i zawsze będzie ich fanem i kibicem. Mimo decyzji o przejściu, Brytyjczyk podkreślił swoje zaangażowanie w obecne zadania.
Jestem w Mercedesie od 13 roku życia i zawsze będę ich fanem i kibicem. Moim zadaniem w tej chwili jest pracować tak ciężko, jak tylko mogę z ekipą, którą muszę spróbować, aby popchnąć samochód i rozwinąć go we właściwym kierunku.
Hamilton podkreślił również, że niezależnie od przyszłych wyników, jest dumny z bycia częścią zespołu Mercedesa i wierzy w potencjał Ferrari, pomimo ich obecnych trudności.
Podium w Hiszpanii - punkt zwrotny dla Hamiltona
Podium w Grand Prix Hiszpanii było dla Hamiltona pierwszym takim sukcesem w sezonie 2024, co dało mu i zespołowi znaczący zastrzyk motywacji. Brytyjczyk był zachwycony postępem, jaki Mercedes poczynił w ostatnich wyścigach, co wskazuje na wyraźną poprawę formy zespołu.
- To duży impuls, aby w końcu uzyskać dobry wynik - powiedział Hamilton. - Zespół wykonał niesamowitą robotę, pracując tak ciężko, przez wiele godzin, aby dostarczyć komponenty do samochodu i powoli zbliżamy się do celu.
Hamilton podkreślił również, że pomimo trudności, zespół nadal pozostaje konkurencyjny, co daje nadzieję na dalsze sukcesy.
W zeszłym roku byliśmy tu szybcy, więc trzeba traktować ten wynik z przymrużeniem oka, ale w ostatnich dwóch wyścigach byliśmy również konkurencyjni.
Hiszpańskie żarty George'a Russella
Wspólny występ podczas imprezy dla fanów w Hiszpanii był okazją do wymiany żartów, zwłaszcza gdy rozmowa zeszła na temat hiszpańskich potraw. Russell, który jako pierwszy odpowiedział na pytanie, zaznaczając, że zna się na lokalnych potrawach, bo jego dziewczyna jest Hiszpanką, wykorzystał okazję, aby zażartować z Hamiltona.
Podczas gdy Hamilton przyznał, że nie zna wielu hiszpańskich potraw, Russell szybko wtrącił żart, który wywołał śmiech wśród publiczności.
- Nie masz hiszpańskiej dziewczyny, masz hiszpańskie dziewczyny.
Hamilton, zaskoczony komentarzem, uśmiechnął się i pokiwał głową, przyjmując udany żart Russella.
Następnym wydarzeniem w kalendarzu F1 jest Grand Prix Austrii na torze Red Bull Ring w Spielbergu, gdzie Max Verstappen będzie miał szansę na kolejny, piąty już sukces w tym miejscu.
