- Hanna Gill-Piątek w ruchu Szymona Hołowni Polska 2050
- Hanna Gill-Piątek komentarz po odejściu z Lewicy.
- Ruch Szymona Hołowni Polska 2050 w Sejmie
Hanna Gill-Piątek, łódzka posłanka wybrana z listy Lewicy, już oficjalnie w ruchu Szymona Hołowni Polska 2050
Nieoficjalne informacje o tym, że łodzianka opuści klub i partię pojawiły się w poniedziałek, 7 września łącznie z sugestiami, iż zasili ruch Polska 2050 Szymona Hołowni. Gill-Piątek tych informacji nie komentowała, ale dziś (wtorek 8 września) za pośrednictwem Twittera poinformowała, że faktycznie złożyła rezygnację. Motywów decyzji jednak nie wyjaśniła, a pod wpisem pojawiło się sporo komentarzy internautów oczekujących od Hanny Gill-Piątek złożenia mandatu poselskiego.
Jeszcze przed południem na konferencji zorganizowanej Warszawie o transferze poinformował Szymon Hołownia.
- Hania to jedna z najlepszych postaci polskiej polityki - mówił Hołownia. - Wyrosła z tego samego DNA, co ja, czyli z ruchów obywatelskich. Jest bardzo dobrym posłem, dzięki jej staraniom przeszła poprawka uniemożliwiająca eksmisje w czasie pandemii, zawsze działa na rzecz wykluczonych.
Przejście Gill-Piątek do Hołowni to najciekawszy transfer polityczny w tej kadencji Sejmu. O tyle kontrowersyjny, że Hołownia wyznaje wartości konserwatywne, Gill-Piątek zaś jest za antykoncepcją, aborcją i nieraz brała udział w antyklerykalnych heppenigach, a ostatnio była współprzewodniczącą sztabu Roberta Biedronia w wyborach prezydenckich.
- Do Sejmu kandydowałam z hasłem "Po Twojej stronie", a deklaracje składane wyborcom traktuję bardzo poważnie - wyjaśniała Hanna Gill-Piątek. - Od wyborów słyszę wśród moich wyborców, że głosowali na Szymona Hołownię, bo jednoczy ludzi. Chciałam być i jestem głosem wykluczonych przez system, chcę być tam, gdzie są moi wyborcy.
Gill-Piątek zapowiedziała też, że będzie głosować zgodnie z sumieniem i swych wyborców nie zawiedzie. Hołownia przypomniał, że jego ruch to "głowa, serce i ręce", a Gill-Pątek "jest pierwszą ręką która idee będzie przekładać na twardą politykę". Łodzianka w Polsce 2050 ma się zająć kwestiami wykluczonych społecznie, mieszkalnictwem i ochroną środowiska.
Tomasz Trela, łódzki poseł Lewicy, który z Hanną Gill-Piątek prowadził kampanię Biedronia, Hołownię nazwał "kłusownikiem". Z kolei dziś pogłoski o swoim odejściu z Lewicy/Wiosny zdementowała Anita Sowińska, posłanka z okręgu piotrkowskiego.
- Swoją drogą dziwię się ruchowi Hołowni, że chwyta się takich brudnych zagrań - oświadczyła Sowińska - Nie wróżę im długiej przyszłości, bo zjedzą się sami, od środka.
Szymon Hołownia nie zaprzeczył zaś, że prowadzi rozmowy z innymi posłami w kwestii zasilenia Polski 2050.
