Hantle kontra kosmetyczka, szkodnik kontra chihuahua. Kampania wyborcza staje się konfrontacyjna - WIDEO

Adam Kielar
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Coraz ostrzej robi się w kampanii wyborczej. Mamy nieco ponad dwa miesiące do wyborów i zaczęły się bezpośrednie zaczepki i wzajemne ataki. Kandydaci nie szczędzą sobie zarówno ostrych, jak i dziwnych słów. Między innymi o tym w najnowszym odcinku „Okiem Kielara”.

Spis treści

Hantle czy kosmetyczka w Białym Domu?

Mamy nieco ponad 2 miesiące do wyborów i kampania wchodzi w coraz bardziej konfrontacyjną fazę. Kandydaci zaczynają nawzajem się atakować. Rafał Trzaskowski podczas wiecu w Mikołowie postanowił zadrwić z Karola Nawrockiego i promowanego przez niego wizerunku osoby aktywnej fizycznie.

Swoją drogą chciałbym zobaczyć teczkę, do której wchodzą hantle.

Oczywiście tzw. obywatelski kandydat nie pozostał dłużny. Podczas wiecu w Gdyni postanowił wspiąć się na wyżyny humoru i użyć argumentu w stylu „chłop się przebrał za babę”.

Bardzo poważna wymiana argumentów, ale to przecież dopiero początek dymów między kandydatami.

Zobacz wszystkie odcinki programu „Okiem Kielara”:

emisja bez ograniczeń wiekowych

Hołownia kontra Mentzen czyli szkodniki i chihuahua

Dużo ostrzejsze starcie miało w ostatnim czasie miejsce między Szymonem Hołownią i Sławomirem Mentzenem. Marszałek Sejmu, krytykując program lidera Konfederacji, nazwał go „pasożytem i szkodnikiem”.

Słowa te nie spodobały się Mentzenowi, który najpierw oskarżył Hołownię o używanie „nazistowskiego języka”, a następnie porównał go do… skamlącej chihuahuy

W tej pasjonującej wymianie zdań pojawiła się także europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, która powiedziała… a zresztą posłuchajmy:

Pięknie to wygląda, czekam na więcej.

Apel Pawła Kukiza

A propos Sławomira Mentzena, to z dość niespodziewanym apelem do szeroko rozumianej prawicy zwrócił się Paweł Kukiz. Wezwał on do wycofania się wszystkich pozostałych kandydatów (w tym jego klubowego kolegi Marka Jakubiaka) by się wycofali i poparli kandydata Konfederacji.

Pomysł posła i muzyka niespecjalnie spodobał się po prawej stronie. Sprzeciwił mu się również wspomniany Jakubiak, który o tym, że nie zamierza się wycofać, poinformował między innymi… komentując nasz artykuł o apelu Kukiza.

Chyba trudno było się spodziewać, że ta inicjatywa spodoba się komukolwiek poza Mentzenem i Konfederacją.

Pucia i Puciuńka

Przejdźmy do mniej konfrontacyjnej części kampanii. Wracając jeszcze do Karola Nawrockiego, to szef IPN odniósł się do sprawy „Puci”, o której mogliśmy usłyszeć w poprzednim odcinku.

Trzeba przyznać, że udało się kandydatowi wyjść z tej sytuacji z dystansem, choć nie doszło by do niej, gdyby nie użył tego dziwnego sformułowania.

Królewiec Hongkongiem Bałtyku?

Grzegorz Braun odwiedził w ostatnim czasie Elbląg, czyli jedno z większych miast, leżących w pobliżu czeskiego Kralovca…. znaczy rosyjskiego Obwodu Królewieckiego.

Grzegorz Braun zaproponował, by Królewiec był Hongkongiem Morza Bałtyckiego.

W wywiadzie dla portalu info.elblag.pl europoseł Konfederacji Korony Polskiej wezwał do „normalizacji stosunków z sąsiadami” w tym z Rosją. Zaproponował też osobliwe rozwiązanie właśnie co do Królewca.

„Niech Królewiec nie będzie wiecznym znakiem zapytania i źródłem obaw, a niech się stanie Hongkongiem Bałtyckim z pożytkiem dla wszystkich, którzy mają dostęp do Morza Bałtyckiego” – wezwał Braun.

Hongkong ma swoje własne miejsce w historii polskiej polityki, nie można więc nie przypomnieć występu Piotra Gadzinowskiego ze stycznia 2006 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Maszynki do mięsa dla matek poległych żołnierzy

A na koniec zajrzyjmy poza granice Polski. Zostawmy na chwilę Donalda Trumpa i jego wesołą ekipę na czele z Elonem Muskiem.

Bardzo osobliwe „prezenty” na Dzień Kobiet otrzymały od partii Jedna Rosja matki żołnierzy, którzy zginęli na Ukrainie. Oprócz kwiatów, panie dostały… maszynki do mielenia mięsa.

Tak. To zdjęcie z oficjalnego mediów partii. Z jednej strony aż prosi się nawiązać do uniwersum Bartosza Walaszka i „Kapitana Bomby”...

Z drugiej jest to jednak dość upiorne. Pamiętajmy, że o rosyjskich żołnierzach ginących na froncie mówi się (oczywiście nieoficjalnie) jako „miasorubka” czyli właśnie maszynka do mięsa.

Takie kolejny z setek czy dziesiątek dowodów na to, że „Rosja to stan umysłu”.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl