
Pytany przez dziennikarzy nawiązał do remisów Senegalu z Luksemburgiem i Kolumbii z Egiptem.
- Senegal szykuje formę na turniej, mecze towarzyskie mają pomóc się przygotować. Nasza wiedza sięga jednak głębiej, niż ten mecz. Obserwowaliśmy i Puchar Narodów Afryki, w którym nie przegrali meczu i odpadli w ćwierćfinale po karnych i mecze eliminacyjne, które przeszli bez porażki. Także wszystkie mecze towarzyskie po losowaniu grup nasi przedstawiciele oglądali na żywo – opowiadał.
- Tak samo jest z Kolumbią. Na podstawie jednego meczu nie będziemy wyciągać wniosków. Kolumbia gra od kilku lat stabilnym składem, mierzy jeszcze wyżej niż Senegal. Z Egiptem grali dobry mecz, ale nie wykorzystali sytuacji – dodawał.
Zapewniał, że trenerzy mają już plan na dzisiejszą grę wewnętrzną (rozpocznie się o 17), w której mają wziąć udział wszyscy zawodnicy: – Zagramy 2x40 minut, wszyscy zawodnicy dostaną szanse gry, nie zawsze w pełnym wymiarze czasu, żeby zgasić ostatnie wątpliwości przy selekcji.
- Zapewniam jednak, że ta gra nie wywróci do góry nogami składu kadry, choć jest bardzo istotna, ale nie spodziewamy się trzęsienia ziemi - mówi Hubert Małowiejski.
Uspokoił także, że borykający się z urazami Łukasz Skorupski i Krzysztof Mączyński wzięli już udział w porannym treningu i są do dyspozycji selekcjonera, który obejrzy sparing z trybun.
WIĘCEJ O ZGRUPOWANIU KADRY: