Rozumiem, że pierwszy skład zagra w sobotę z Wieczystą.
Bartłomiej Bobla: - Tak. Dzisiaj daliśmy okazję do pokazania się młodzieży, po porannym treningu i paru godzinach odpoczynku. Zagraliśmy solidne zawody. Chodziło nam głównie o dwa elementy: grę w defensywie i otwarcie gry. Uważam, że fajnie to zrealizowaliśmy jak na pierwszy raz.
Jak na taką liczbę młodych zawodników. Bo z reguły do składu wrzuca się dwóch-trzech, a tutaj większość zespołu stanowili nastolatkowie.
Dlatego można być zadowolonym. Przegraliśmy po kontrowersyjnym rzucie karnym, przeciwnik miał też może jakieś inne sytuacje, gdzie mógł pokusić się o gola, ale generalnie - naprawdę jestem zadowolony z tej gry kontrolnej i tej młodzieży.
Testował pan bramkarza z Ruchu Chorzów Jakuba Osobińskiego. Po raz kolejny, tym razem dostał 45 minut, czyli więcej niż w środowym sparingu z Ruchem. Kiedy jakieś decyzje w jego sprawie będą podejmowane?
Myślę, że po meczu z Wieczystą, w którym też ma zagrać.
Cały mecz zagrał dziś środkowy pomocnik Kamil Bentkowski. On dopiero pojawił się u was na testach. Kiedy o jego losach w Hutniku będziecie decydować?
Sądzę, że w przyszłym tygodniu. Dzisiaj był na porannym treningu i po południu zagrał tę grę kontrolną. Pokazał się z niezłej strony, potrenuje z nami jeszcze parę dni i wtedy się określimy.
Jaka jest sytuacja zdrowotna w zespole, po ubiegłotygodniowym zgrupowaniu?
Sytuację mamy bardzo dobrą, bo nie mamy urazów. Oprócz Kamila Głogowskiego, który kilka tygodni temu doznał złamania kości strzałkowej, w meczu juniorów z Sandecją. Kość już się "zalała", ale nie chcemy ryzykować i spokojnie podchodzimy do wdrożenia zawodnika ponownie w trening.
Zespół, ten w składzie na II ligę, z dobrej strony pokazał się w środowym sparingu z Ruchem Chorzów.
Myślę, że dobre momenty były już we wcześniejszym meczu z Katowicami. Wiadomo, po zgrupowaniu ciężko jest, ale uważam, że tam też zagraliśmy solidnie. Z Ruchem były bardzo dobre momenty. Było widać jeszcze zmęczenie intensywnymi treningami, Ruch wystawił dwie jedenastki, my zrobiliśmy tylko pięć zmian. I wytrzymaliśmy, solidnie zagraliśmy. Oby tak dalej. Powoli schodzimy z obciążeń treningowych, myślę, że przyjdzie świeżość i będziemy zdecydowanie lepiej wyglądać w ofensywie. Czekamy na ligę, czekamy na start.
