I liga koszykarzy. Ten wieczór należał do koszykarzy AZS AGH Kraków

Choć początek należał do wrocławian, to gospodarze dość szybko opanowali sytuację na parkiecie. Jeszcze pierwsza kwarta była wyrównana i zakończyła się nawet jednopunktową stratą do przyjezdnych. Co ciekawe, ani w pierwszej, ani przez większość czasu w drugiej kwarcie krakowianie nie potrafili wyjść na prowadzenie. Kilka razy był remis, ale ich starania by wyprzedzić WKK niewiele dawały. Na cztery minuty przed końcem drugiej kwarty Patryk Wydra trafił za trzy punkty i pierwszy raz na tablicy zapalił się wynik na korzyść AZS AGH. I tego prowadzenia krakowski zespół już nie oddał. Od tego momentu przewaga miejscowych zaczęła rosnąć, a na przerwę drużyny schodziły już przy dziewięciopunktowym prowadzeniu podopiecznych trenera Wojciecha Bychawskiego (48:39).

Jeśli goście z Wrocławia mieli jeszcze jakiekolwiek nadzieje na to, że w tym meczu mogą wygrać, to trzecia kwarta rozwiała je już definitywnie. Krakowianie powiększali dystans z minuty na minutę, a na koniec tej części wynosił on już 24 punkty. Jasnym się stało, że krakowianie nie mają już prawa tego meczu przegrać. W ostatniej części WKK udało się jedynie nieco zniwelować rozmiary zasłużonej porażki.

AZS AGH Kraków - WKK Wrocław 81:76 (20:21, 28:18, 22:7, 11:30)
AZS AGH: Sobiech 26, Lis 19, Wydra 17, Leszczyński 10, Zmarlak 2 oraz Abdelaal 5, Szymański 2, Orłowski 0, Dyrda 0, Śmiglak 0.
WKK: Gabiński 15, Rutkowski 15, Koelner 11, Matusiak 5, Wilczek 2 oraz Rosołowski 15, Kowalczyk 13, Nowak 0, Kubiak 0. Zabłocki 0, Ashaolu 0.
Sędziowali: Grzegorz Czajka, Damian Kuziora i Robert Rydz.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce