Spis treści
Utrata punktów Świątek z korzyścią dla Sabalenki i Gauff
Dziś w nocy opublikowano nowy światowy ranking WTA. Mimo, że czołowe tenisistki w tym momencie ni występują w żadnym turnieju to wiceliderce prestiżowej klasyfikacji Idze Świątek odjęto punkty.
W tym momencie 23-letnia raszynianka ma na koncie 8295 pkt. Z kolei jeszcze wczoraj było ich o 75 ,,oczek" więcej.
Tym samym przewaga liderki rankingu Białorusinki Aryny Sabalenki wzrosła do 1121 pkt.
Warto podkreślić, że po turnieju WTA Finals w Rijadzie strata do 26-latki z Mińska wynosiła 1046 pkt.
Z powodu utraconych punktów rankingowych przez Igę spowodowała zbliżenie się triumfatorki turnieju mistrzyń Amerykanki Coco Gauff na odległość 1765 ,,oczek".
Dlaczego Polce zmniejszono dorobek punktowy?
Zabrane punkty są wynikiem kary dla Polki jaką otrzymała od Międzynarodowej Agencji Integralności Tenisa. Z powodu wykrycia zabronionej substancji Biało-Czerwona straciła punkty za turniej WTA Masters 1000 w Cincinnati, gdzie doszła do półfinału (strata 390 pkt). Tej sytuacji nie uwzględniono w poprzednim notowaniu, czyli 2 grudnia.
Co więcej na ranking Polki składało się dotąd 21 turniejów, obecnie jest ich tylko 18. Jest to związane z zabraniem Biało-Czerwonej trzech "zer" z imprez w których nie mogła uczestniczyć z powodu zawieszenia: Monterrey, Tokio i Pekinie.
Z kolei przywrócono Polce punktu za turniej w Miami oraz w Stuttgarcie.
"Można zatem przypuszczać, że zabrano Idze trzy "zera", które pojawiły się po jej nieobecnościach we wspomnianych wcześniej lokalizacjach. To umożliwiło przywrócenie do rankingu 120 pkt za WTA 1000 w Miami i 195 pkt za WTA 500 w Stuttgarcie, które wypadły za przymusowe "zera". W związku z tym Iga zyskała 315 pkt"
– wyjaśnia m.in. portal Z kortu - informacje tenisowe.
Już niebawem Świątek wystąpi w World Tennis League, które odbędzie się w dniach 19-22 grudnia. Dla Polki będzie to świetne przygotowanie przez zbliżającym się sezonem i startami w United Cup, czy pierwszym Wielkim Szlemie w 2025 roku - Australian Open.
Można w nim dostrzec zmianę w punktacji Igi Świątek. Z 8370 pkt zrobiło się "tylko" 8295 pkt. Tym samym strata do Aryny Sabalenki wzrosła do 1121 pkt. W tym wątku staram się wytłumaczyć, z czego to wynika. Utrata punktów za turniej WTA 1000 w Cincinnati W związku z tym, że zakazaną substancję wykryto u Igi w próbce z 12 sierpnia, a więc tuż przed rozpoczęciem turnieju w stanie Ohio, podjęto decyzję o zabraniu punktów oraz premii finansowej Polki z tych zmagań. Początkowo w komunikacie była tylko informacja o utracie premii finansowej (158 944 dolarów), ale w kuluarach mówiło się, że Iga straci także wywalczone punkty. Nie uwzględniono tego w zestawieniu z 2 grudnia, ale w tym z 9 grudnia - już tak. Z tego tytułu zabrano Idze aż 390 pkt i prawdopodobnie przypisano jej za Cincinnati "zero". Ponowne wliczenie punktów za turnieje WTA 1000 w Miami oraz WTA 500 w Stuttgarcie Pierwsza część zawieszenia Igi potrwała od 12 września do 4 października. Polka nie mogła zatem zagrać w turniejach WTA 500 w Seulu, WTA 1000 w Pekinie i WTA 1000 w Wuhan. Gdy spojrzymy na rankingi z 2 i 9 grudnia, to w miniony poniedziałek Polce liczyło się jeszcze 21 turniejów, a obecnie - tylko 18. Można zatem przypuszczać, że zabrano Idze trzy "zera", które pojawiły się po jej nieobecnościach we wspomnianych wcześniej lokalizacjach. To umożliwiło przywrócenie do rankingu 120 pkt za WTA 1000 w Miami i 195 pkt za WTA 500 w Stuttgarcie, które wypadły za przymusowe "zera". W związku z tym Iga zyskała 315 pkt. Sumaryczne podsumowanie Podczas notowania z 9 grudnia Iga straciła zatem 390 pkt, ale zyskała 315. To dało łącznie bilans -75 pkt. Taka jest też różnica u Igi względem notowania z poprzedniego poniedziałku.