Iga Świątek w fatalnym stylu żegna się Indian Wells! Jelena Rybakina pierwszej rakiecie świata dała srogą lekcję tenisa

Jacek Kmiecik
Nie dla Igi Świątek obrona tytułu w Indian Wells. Pierwsza rakieta świata odpadła w półfinale z Jeleną Rybakiną 2:6, 2:6
Nie dla Igi Świątek obrona tytułu w Indian Wells. Pierwsza rakieta świata odpadła w półfinale z Jeleną Rybakiną 2:6, 2:6 @wta/Twitter
Najlepsza rakieta świata, Iga Świątek przegrała z reprezentantką Kazachstanu, zajmującą 10. miejsce w rankinguWTA, Jeleną Rybakiną 2:6, 2:6 w półfinale turnieju tenisowego PNB Paribas Open Indian Wells Masters. Tym samym Polka nie przejdzie do historii jako obrończyni tytułu kalifornijskiego „tysięcznika”, co udało się dotychczas jedynie legendarnej Czesce Martinie Navratilovej 32 lata temu.

Świątek nie była sobą w tym spotkaniu – zupełnie nie przypominała dominatorki z poprzednich pojedynków piątego szlema, jak nazywany jest Indian Wells.

Świątek bliska kompromitacji

W pierwszym secie grająca jakby „na zaciągniętym hamulcu” Iga dwukrotnie dała się przełamać rywalce i oddała partię praktycznie bez walki, kończąc ją wymownie dwoma podwójnymi błędami serwisowymi. Rybakina wykorzystała swój serwis, po którym wygrała 76 procent pierwszego podania i obroniła dwa break pointy, które miała Polka.

Druga odsłona wyglądała jeszcze gorzej, Rybakina jeszcze szybciej zbudowała dwugemowe prowadzenie i po niespełna godzinie gry prowadziła w meczu 6:2, 4:0. Gdy wydawało się, że numer 1 światowego tenisa przegra „na sucho” swojego pierwszego seta od czerwca 2021 roku, gdy w drugiej rundzie turnieju w Eastbourne uległa Rosjance Darii Kasatkinie 6:4, 0:6, 1:6, przy stanie 0:5 i obronie dwóch piłek meczowych Świątek udało się uniknąć kompromitacji. Wygrała swoje podanie i w kolejnym gemie odrobiła dwie piłki meczowe, zdobywając punkt po pierwszym przełamaniu w tym meczu, a następnie wygrała swoje podanie. Ale to wszystko na co było stać naszą tenisistkę w tym nierównym pojedynku.

„Kolejne wygranie łatwych setów z numerem 1 na świecie w 2023 roku. Jelena Rybakina traci 4 gemy z Świątek, nokautując obrońcę tytułu!” – skomentował porażkę Igi serwis prasowy WTA:

Czas trwania spotkania wyniósł godzinę 17 minut. Polka zaliczyła jednego asa, dwa podójne błędy i wykorzystała jeden z czterech break pointów. Rybakina wykonała siedem asów, popełniła dwa podwójne błędy i wykorzystała wszystkie z pięciu przełamań.

Nie dla Świątek „Tenisowy Raj”

21-letnia raszynianka doznała tym samym trzeciej porażki w tym sezonie z o 2 lata starszą moskwianką, która od 2018 roku występuje pod kazachską flagą. Wcześniej Iga uległa Rybakinie w świątecznym turnieju pokazowym w Dubaju 3:6, 1:6 oraz w czwartej rundzie (1/8 finału) wielkoszlemowego Australian Open w Melbourne 4:6, 4:6.

„Ona może opuścić Tenisowy Raj (tak potocznie nazywany jest Indian Wells – przyp. red.), ale Iga Świątek wciąż ma czas, aby zadowolić swoich fanów” – zauważył serwis prasowy WTA:

Niebawem Świątek może mieć szansę rewanżu, bowiem Polska i Kazachstan spotkają się w turnieju narodowych drużyn kobiecych Billie Jean King Cup, do którego obie zawodniczki zostały zgłoszone do reprezentowania swoich krajów.

Powtórka z Australian Open

Rywalką Rybakiny w niedzielnym finale Indian Wells będzie rozstawiona z numerem 2, Białorusinka Aryna Sabalenka. Walka o trofeum w Kalifornii będzie więc rewanżem za decydujący pojedynek tegorocznego Australian Open, w którym Jelena przegrała 6:4, 3:6, 4:6.

Wyniki półfinałów Indian Wells Masters, WTA 1000:

Aryna Sabalenka (Białorruś, 2) – Maria Sakkari (Grecja, 7) 6:2, 6:3
Iga Świątek (Polska, 1) – Jelena Rybakina (Kazachstan, 10) 2:6, 2:6

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Pani Igo są dni lepsze i gorsze dziękuję z wszystko
T
Tak uważam
Wydaje się , że Rybakina ma sposób na Igę , a zawsze kolejny

mecz Igi po bardzo dobrym jest słabszy. Możliwe , że mentalnie

Iga też była podłamana poprzednimi przegranymi z Rybakiną.
U
Uruk_Hai
Dziękuję Iga za grę i emocje. Piękno sportu polega właśnie na tym, że nie zawsze wygrywają ci, których wspieramy i dopingujemy. Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl