Iga Świątek zagrała z Aryną Sabalenką. Wspólne przygotowania przed turniejem. Tenisistki miały ubaw [WIDEO]

Mateusz Pietras
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wiceliderka światowego rankingu Iga Świątek trenowała z pierwszą w zestawieniu Aryną Sabalenką w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej. W sobotę Polka i Białorusinka rozpoczną rywalizację w kończącym sezon turnieju WTA Finals. Stawką jest pozycja liderki na koniec roku. Na korcie nie brakowało zabawy i dużo śmiechu. WIDEO

Spis treści

Wspólny trening liderki i wiceliderki światowego rankingu

Najlepsze tenisistki tego sezonu są już w Rijadzie, gdzie przygotowują się do WTA Finals. Wczoraj pierwsze przygotowania na korcie poczyniły m.in. Iga Świątek i Aryna Sabalenka, która 21 października wyprzedziła Polkę na pierwszym miejscu w światowym rankingu. W czwartek obie panie odbyły wspólny trening, tym samym ćwicząc przed turniejem mistrzyń, który rusza w sobotę (2 listopada).

Polka i Białorusinki trafiły do innych grup. Najwcześniej spotkają się w półfinale. Obecnie przewaga 3-krotnej mistrzyni wielkoszlemowej na 5-krotną triumfatorką Wielkiego Szlema wynosi 1046 punktów.

Dużo uśmiechu i zabawy na korcie

Organizatorzy imprezy opublikowali w mediach społecznościowych zdjęcia oraz nagrania ze wspólnego treningu dwóch najwyżej notowanych zawodniczek.

"Tylko chichoczące dwie najlepsze tenisistki na świecie" - podpisano zdjęcia Świątek i Sabalenki, na których obie śmieją się do telefonu. 23-letnia raszynianka udostępniła post na swoim profilu na Instagramie z żartobliwym podpisem "przepraszam".

Ogromna stawka w Arabii Saudyjskiej

Dla obu stawką rozpoczynającego się w sobotę turnieju jest nie tylko kolejne trofeum w pokaźnym już dorobku, ale także pozycja liderki rankingu na koniec roku.

Obrona tytułu, który raszynianka wywalczyła rok temu w meksykańskim Cancun, zależy nie tylko od jej gry, sprawa powrotu na pierwsze miejsce rankingu jest bardziej skomplikowana. Polka musi bowiem również liczyć na słabszą dyspozycję Sabalenki.

Możliwych scenariuszy jest kilka. Warunkiem podstawowym awansu Świątek na szczyt listy WTA jest jej triumf w Rijadzie. Bez tego nawet trzy grupowe porażki Sabalenki nie pomogą. Wygranie turnieju może jednak nie wystarczyć. Białorusince, bez oglądania się na Polkę, do utrzymania prowadzenia wystarczą trzy wygrane w grupie albo awans do finału nawet z tylko jednym grupowym zwycięstwem.

(PAP)

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
To Ja
dlaczego Polka spotyka się z róskimi czy białoróskimi?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl