Thurnbichler wierzy, że w czwartek w Zakopanem pogoda będzie lepsza
- Nie jestem zawiedziony. Gdyby warunki były dobre, prowadzilibyśmy zawody, decyzja o ich przerwaniu moim zdaniem była słuszna. Na jutro (czwartek - przyp.) prognozy zapowiadają bardziej stabilną pogodę, będziemy też mieć rano więcej czasu, gdy coś się działo. Przyjmuję to, co jest - mówił austriacki szkoleniowiec.
Skoczkowie konkursy zazwyczaj mają w godzinach popołudniowych i wieczornych. W czwartek będzie inaczej: seria próbna już o godz. 8:30, konkurs indywidualny - o 9:30 (kwalifikacji nie ma). Thurnbichler przyznał, że to nie komplikuje jakoś szczególnie planów: - Wczesna godzina nie jest dla nas problemem. Trening zazwyczaj zaczynamy o dziewiątej, już nie będziemy spać o tej godzinie (śmiech).
Dobre skoki Żyły i Kubackiego na treningu przed IE
Środa na Średniej Krokwi nie była całkiem stracona. Wszyscy nasi reprezentanci oddali po jednym treningowym skoku, Kacper Juroszek i Aleksander Zniszczoł także w konkursie, ale wyniki i tak zostały anulowane. To była pierwsza po wznowieniu treningów okazja, by porównać się z rywalami.
- Widać było, że potrzebowaliśmy takich pierwszych skoków. Były "na przebudzenie". Generalnie, wkradło się trochę chaosu, nie były to idealne próby, ale niektóre na tyle dobre, by liczyć się w rywalizacji. Czekamy na kolejne skoki - mówił trener.
Najlepiej z naszej ekipy w tym treningu wypadli Piotr Żyła (3. lokata) i Dawid Kubacki (4.). - Dawid i Piotr są w dobrej dyspozycji, oczywiście nie w topowej, ale to przecież jeszcze nie czas na to. Nie mieliśmy zbyt dużo treningów skokowych, ponieważ głównym celem jest to, by być gotowym na zimę. Zdecydowaliśmy, że to tych zawodów przystąpimy z marszu. Muszę jednak przyznać, że mamy zawodników w dobrej formie, ze spokojem czekamy na konkursy - podkreślił Thurnbichler.
Na igrzyska europejskie Stoch musi się poprawić
Sesja treningowa nie była zbyt udana dla Kamila Stocha, który sklasyfikowany został na 27. pozycji. - Kamil w ubiegłym tygodniu pokazał naprawdę dobre skoki. Ma jednak problemy z asymetrią pozycji. Jeśli będzie potrafił zachować odpowiednią, w linii, to będzie się liczył w walce o medale - mówi Thurnbichler.
W czwartek skoczków dwa konkursy. O godz. 9:30 indywidualny, a o 17:30 drużyn mieszanych. Kto wystąpi w mikście? Thurnbichler: - Zdecyduję po pierwszym konkursie.
Sportowy24.pl w Małopolsce
