Inauguracja prezydentury Donalda Trumpa
Donald Trump zdecydowanie wygrał listopadowe wybory prezydenckie w USA. Zgodnie z wynikami wyborów w poszczególnych stanach Donald Trump otrzymał 312 głosów elektorskich, zaś Kamala Harris 226. Inauguracja prezydentury Donalda Trumpa odbędzie się 20 stycznia.
Wiceszef MON: USA są naszym głównym partnerem i sojusznikiem
Polska i USA ściśle współpracują ze sobą m.in. w obszarze obronności. Wiceszef MON Paweł Zalewski (Polska 2050) pytany przez i.pl o to, jakie ma oczekiwania co do prezydentury Donalda Trumpa, podkreślił, że „Stany Zjednoczone są naszym głównym partnerem i głównym sojusznikiem, z czego się cieszymy”.
– Chcemy, aby ta współpraca była kontynuowana i umacniana, bo jej obszary są bardzo szerokie – to nie jest tylko i wyłącznie współpraca obronna, ale także gospodarcza – mówił.
Wiceszef MON zauważył, że „jest wiele inwestycji amerykańskich w Polsce, także my kupujemy technologię jądrową od Stanów Zjednoczonych”.
– Relacje sojusznicze są na najwyższym możliwym poziomie i chcemy to utrzymać oraz rozwijać – dodał.
Polska chce wspierać inicjatywy zmierzające do zawieszenia broni na Ukrainie
Paweł Zalewski zwrócił również uwagę na to, że Polska i USA „chcą wspierać i wypracowywać wspólnie inicjatywy międzynarodowe, które umacniają porządek międzynarodowy oparty na prawie”.
– Chcemy współpracować przy wsparciu Ukrainy w jej walce z Rosją, chcemy wspierać wszystkie inicjatywy, które będą prowadziły do zawieszenia broni, ale w taki sposób, który będzie szanował oczekiwania samych Ukraińców. Jest to dla nas bardzo ważne. Oczekujemy również utrzymania bardzo dobrej współpracy transatlantyckiej – nie tylko w dziedzinie wojskowej, ale także gospodarczej – tłumaczył.
Europa to dla Trumpa nie tylko partner, ale i rywal gospodarczy
Wiceminister obrony narodowej zauważył, że „mamy szereg deklaracji ze strony prezydenta Trumpa, który wskazuje na to, że dla niego Europa to nie tylko partner, koalicjant i sojusznik, ale także rywal gospodarczy”.
– My rozumiemy myślenie w kategoriach interesów własnego państwa, bo sami je realizujemy i sami tak myślimy. Natomiast uważamy, że aby Zachód wygrał tę konfrontację, która przecież ma miejsce z blokiem skupionym wokół Chin, a którego bardzo istotną częścią, wręcz kluczową jest Rosja, potrzebna jest współpraca i potrzebne jest znalezienie takich rozwiązań, które doprowadzą do tego, że obie strony będą się czuły maksymalnie komfortowo we wzajemnych relacjach – podkreślił.
Czy możliwe są dobre relacje polskiego rządu z prezydentem USA?
Paweł Zalewski pytany o wcześniejsze niepochlebne wypowiedzi przedstawicieli polskiego rządu, w tym premiera Donalda Tuska o Donaldzie Trumpie i czy możliwa jest po nich dobra współpraca Polski i USA, przypomniał to, co się działo w ubiegłym roku.
– Od momentu, kiedy stało się jasne, że Donald Trump będzie miał mandat republikański, a nawet wcześniej – kiedy wiadomo było, że się o niego będzie ubiegać – nie popełniliśmy żadnego błędu w naszych relacjach. Dotyczy to zarówno MON, jak i MSZ, a zwłaszcza MSZ, bo to są przede wszystkim jego kompetencje. Utrzymywaliśmy pewną równowagę w relacjach z jednej strony – z tymi, którzy rządzą, byli i są ciągle partnerami, a z drugiej strony – z tymi, którzy potencjalnie mogą przyjąć władzę – tłumaczył.
Rząd zbudował dobre relacje z ludźmi, którzy mogą być w administracji Trumpa
Polityk Polski 2050 podkreślił, że polski rząd zbudował dobre relacje z szeregiem osób, które dzisiaj są wymieniane jako poważni kandydaci na stanowiska w administracji Donalda Trumpa.
– Sądzę, że to jest najważniejsze i myślę, że trzeba to docenić, szczególnie w porównaniu z praktykami, które miały miejsce wcześniej, ale już nie będę mówić o momencie, w którym wybory w USA wygrał Joe Biden i co się wtedy działo – stwierdził Paweł Zalewski.