Incydent na Osowej w Gdańsku. Kierowca autobusu miejskiego w Gdańsku miał przytrzasnąć drzwiami pasażerkę a następnie ciągnął ją po ulicy

Michał Karcz
Incydent w gdańskim autobusie. Pasażerka została zakleszczona drzwiami i przeciągnięta po ulicy?
Incydent w gdańskim autobusie. Pasażerka została zakleszczona drzwiami i przeciągnięta po ulicy? Jakub Steinborn
Co dokładnie wydarzyło się na przystanku autobusowym Iławska w Gdańsku Osowej? Z relacji dostępnej na jednym z portali społecznościowych wynika, że pasażerka autobusu miejskiego miała zostać przytrzaśnięta drzwiami, a następnie przeciągnięta po asfalcie. Zupełnie inną wersję zdarzeń przedstawia kierowca pojazdu. Zarząd Transportu Miejskiego na razie nie komentuje zdarzenia, czeka na nagranie z monitoringu.

Na portalu facebook na jednej z grup poświęconej gdańskiej dzielnicy Osowa pojawił się niepokojący wpis jednej z użytkowniczek. Z informacji tam zawartych wynika, że w środę 24 stycznia na przystanku Iławska w Gdańsku miał miejsce incydent z miejskim autobusem linii 171.

Incydent w gdańskim autobusie

Tuż po godzinie 20:30 na przystanku Iławska na Osowej pasażerka autobusu podczas wysiadania z pojazdu miała zostać zakleszczona przez drzwi. Żaden z systemów uwalniających nie zadziałał, więc autobus ruszył dalej. I to wtedy miało rozegrać się najgorsze, to znaczy, kobieta została przeciągnięta po ziemi przez kilkaset metrów.

Dopiero po interwencji pasażera kierowca autobusu miał się zatrzymać i otworzyć drzwi. Wtedy młoda dziewczyna zdołała się uwolnić. Szokuje jednak to, co nastąpiło potem. Pomocy poszkodowanej kobiecie nie udzielił kierowca, który wstępnie po rozmowie z pasażerką uznał, że nic jej nie jest. Z asystą miał ruszyć pracownik/właściciel okolicznego sklepu spożywczego.

Autobus miał ciągnąć pasażerkę po ulicy?

W sprawie zajścia opisanego przez samorządowca zgłosiliśmy się do Zarządu Transportu Miejskiego oraz do Urzędu Miasta w Gdańsku. Paulina Chełmińska, inspektor z referatu prasowego UM, powiedziała, że po rozmowie z ZTM nie potwierdza na ten moment tej wersji zdarzeń.

Według informacji z Zarządu Transportu Miejskiego wynika, że kierowca miał zareagować od razu. Na ten moment czekamy na zapis z monitoringu, żeby ustalić, co właściwie się stało - mówi Paulina Chełmińska.

W podobnym tonie do sprawy odnosi się Tomasz Strug z gdańskiego ZTM, który wylicza diałania podjęte przez miejską spółkę w ramach wyjaśnienia zdarzenia.

Sprawdziliśmy już stan techniczny autobusu, z którego wynika, że drzwi pojazdu działają poprawnie i powinny się otworzyć w sytuacji, gdy ktoś został zakleszczony - powiedział Tomasz Strug.

Pracownik Zarządu Transportu Miejskiego powiedział też, że z relacji przekazanej ze strony kierowcy wynika, że na miejsce nie zostały wezwane służby. Strug zaznacza, że również czeka na nagranie z monitoringu, które miałoby wyjaśnić całą sytuację.

Operatorem linii autobusowej nr 171 w Gdańsku na zlecenie ZTM jest firma BP Tour. Próbowaliśmy skontaktować się z przedstawicielami przedsiębiorstwa w celu doprecyzowania całego zajścia. Niestety nikt nie odpowiedział.

Nagranie z monitoringu ma być przekazane Zarządowi Transportu Miejskiego jeszcze dzisiaj.

CZYTAJ TEŻ: Sebastian Zomkowski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku, zrezygnował z piastowanego stanowiska

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wypadki

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl