Influencer zmarł po tym, jak przegrał zakład, polegający na wypiciu butelki alkoholu

Kazimierz Sikorski
Wideo
od 12 lat
Thanakarn Kanthee z Bangkoku w Tajlandii, wypił butelkę whisky, ale poczuł się źle i przewieziono go do szpitala, gdzie zmarł.

21-latek był na imprezie, a ludzie go filmowali i dopingowali. Wkrótce po wypiciu butelki alkoholu, zabrano go do szpitala.

Filmowana zabawa przerodziła się w dramat

Na nagraniu z miejsca zdarzenia widać, jak uczestnicy imprezy śmieją się, gdy Kanthee podjął wyzwanie. Sytuacja szybko przerodziła się w dramat, kiedy śmiałek zasłabł.

Kanthee w mediach społecznościowych występował jako „Bank Leicester. Znany był z przyjmowania wyzwań, by zarobić dla swojej rodziny. W ostatnim zakładzie miał dostać 700 funtów ( ok. 3 tys. złotych), jeśli wypije butelkę whisky o pojemności 350 ml.

Jako siedmiolatek zaczął sprzedawać girlandy na pchlim targu, aby utrzymać siebie i swoją babcię, donosi NeedToKnow.

Fani opłakują 21-latka. Pokonał go alkohol

Ulubieńca mediów zalały wiadomości od zrozpaczonych fanów o jego śmierci. Wielu wyraziło niepokój o jego babcię, która go wychowała po tym, jak jego rodzice rozstali się, gdy miał zaledwie dwa miesiące.

Jeden z użytkowników napisał w sieci: „Współczuję ci, bracie. Osoba, która pozwoliła ci pić alkohol, jest winna twojej śmierci”. Inna osoba dodała: „Niech twoja dusza spoczywa w pokoju”.

Po jego śmierci aktywista mediów społecznościowych Guntouch Pongpaiboonwet, że będzie bronił jego rodziny. Na razie policja nie podała, czy podejmie dochodzenie w tej sprawie.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl