Izabella Rapacz, Developres Bella Dolina Rzeszów: Zawsze jestem przygotowana na to, żeby wyjść na parkiet [ROZMOWA]

Weronika Centka mówiła przed tym spotkaniem, że takie pojedynki jak z Wrocławiem i Bydgoszczą musicie wygrywać szybko, łatwo i przyjemnie. I tak też się stało. Znów zwyciężyłyście pewnie 3:0. Chyba trudno nie być zadowolonym, tym bardziej, jak dostaje się więcej szans i minut od trenera...

Na pewno. Dla nas ważny jest każdy punkty, każdy set. Tak więc cieszymy się, że wszystko poszło po naszej myśli. Wygrałyśmy 3:0 i taki był cel. Oczywiście, zawsze jestem przygotowana na to, żeby wyjść na parkiet. Jestem bardzo wdzięczna, że mogłam pomóc drużynie i wykorzystać ten czas na boisku.

To spotkanie nie przypominało pani meczu z #Volley'em?

Trudno powiedzieć. Myślę, że Bydgoszcz gra bardzo szybko, nie wiem czy szybciej od Wrocławia. Musiałyśmy się bardzo starać żeby zablokować rywalki i myślę, że zrobiłyśmy to dobrze.

Przed wami wyjazdowy mecz w Lidze Mistrzyń z francuską Miluzą. Pójdzie tak łatwo jak na Podpromiu?

Oby. Myślę, że będzie to bardzo ważne spotkanie, bo Liga Mistrzyń jest dla nas bardzo ważna. Przed nami podróż. Mam nadzieję, że ona nie wpłynie na nas źle. Cóż, będziemy musiały być bardzo skupione żeby wygrać znów wygrać spotkanie 3:0.

Jak więc zagrać, żeby tak się stało?

Po prostu utrzymać poziom z pierwszego meczu. A może nawet zagrać lepiej. I tak jak w spotkaniu z Pałacem, kontrolować naszą stronę, bo zrobiłyśmy to bardzo dobrze.