Trudne początki mistrzów Polski
Początek spotkania nie zapowiadał łatwego zwycięstwa dla Jagiellonii. Mimo kilku klarownych okazji, piłka nie chciała znaleźć drogi do siatki rywali. Jarosław Kubicki trafił w słupek, a strzał Afimico Pululu minął bramkę nad poprzeczką. Nie brakowało prób również ze strony Tarasa Romanczuka, Dominika Marczuka, a Jesus Imaz testował refleks bramkarza Kewina Komara, który stanął na wysokości zadania.
Napięcie wzrosło w drugiej połowie, kiedy to interwencja VAR-u na moment przykuła uwagę kibiców. Po analizie zdarzenia sędzia Damian Kos uznał, że faul na Romanie Jakubie poprzedził ofsajd, przez co Puszcza Niepołomice nie otrzymała szansy na rzut karny.
Lukas Podolski, obserwując zmagania przed ekranem, skomentował z przekąsem tę sytuację na portalu X słowami. Napisał: - Wrócił VAR.
Decydujące momenty meczu
Zmiany przeprowadzone przez trenera Jagiellonii okazały się kluczowe dla losów meczu. Miki Villar, nowy nabytek z Wisły Kraków, zanotował asystę przy golu Nene, który otworzył wynik spotkania.
Drugi wielki moment nadszedł w doliczonym czasie gry, kiedy to Lamine Diaby-Fadiga, debiutując w barwach Jagiellonii, przeprowadził brawurową akcję indywidualną, kończąc ją precyzyjnym strzałem obok prawego słupka. Na tym strzelanie się skończyło.
Po emocjonującym starcie w lidze, Jagiellonia skupi się teraz na zbliżającym się meczu II rundy eliminacji Ligi Mistrzów, w którym zmierzy się z FK Paneveżys na Litwie. Puszcza natomiast przygotowuje się do kolejnego ligowego spotkania przeciwko Górnikowi Zabrze.
