Konrad Kasolik: ściągnięte spodenki w meczu Ruch - Śląsk
Schemat tego wieczoru był następujący; strzelał Śląsk, odpowiadał Ruch. W końcówce natomiast emocje wzięły górę. Sędzia Paweł Raczkowski parokrotnie musiał sięgnąć po żółtą kartkę. Raz pokazał też czerwoną.
Trzeba oddać piłkarzom obu zespołów, że walczyli jak lwy o pełną pulę, nawet kosztem utraty spodenek... I tak w 85 minucie doszło do niecodziennej sytuacji w polu karnym Śląska. Atakujący zawodnik Ruchu na moment pokazał się w samych bokserkach.
Ruch Chorzów dostał dwa rzuty karne i zremisował mecz ze Śląskiem Wrocław
Kto mu ściągnął spodenki? Czy zrobił to specjalnie? Z powtórek wynika, że chwycił za nie... kolega Konrada Kasolika z Niebieskich, Mateusz Bartolewski, a następnie w ich część zaplątał się korkiem bramkarz Śląska Rafał Leszczyński. Efekt był komiczny. Kasolik czym prędzej próbował założyć porwane spodenki, ale nieszczęśliwy dla niego moment zdążyła uchwycić telewizyjna kamera.
- Kasolik chyba też nie był zainteresowany piłką - oceniał na gorąco w Canal+ Sport Marcin Baszczyński.
- Raczej swoimi spodenkami - dopowiadał rozbawiony Marcin Rosłoń.
Swego czasu podobne problemy ze spodenkami miał Marcin Wasilewski, zanim wyjechał z Polski. Jeszcze jako gracz Lecha Poznań opowiadał jak to "kompletnie, konkretnie" sytuacja powtarza się co spotkanie. Legendarny wywiad z Mariuszem Wróblewskim wyświetlono na Youtube ponad 1 mln razy.
EKSTRAKLASA w GOL24
MEMY o meczu FC Barcelona - Real Madryt. Jude Bellingham naj...
