Przy obecnej dyspozycji łodzian to dystans praktycznie nie do odrobienia. Jest więc, jak w filmie „Grek Zorba” piękna katastrofa. Wprawdzie na alei Unii 2 niektórzy wygłaszają urzędową formułkę, że „dopóki piłka w grze nie wszystko stracone ”, lecz tak naprawdę sami nie wierzą w to co mówią. Prawda jest bowiem brutalna, drużyna prowadzona obecnie przez Wojciecha Stawowego jest za słaba na PKO Ekstraklasę. Dla większości obecnych piłkarzy to najnormalniej w świecie zbyt silna liga. Na dziś nie ma w łódzkiej drużynie piłkarza, mogącego choć w części zastąpić Daniela Ramireza, który po odejściu do Lecha Poznań coraz pewniej czuje się ekipie „Kolejorza”. W klubie z alei Unii powinni już myśleć o pierwszoligowej batalii, aby na zapleczu elity być tylko sezon. Naszym zdaniem zmiany w kadrze to raczej konieczność, ale to już poletko dyrektora sportowego Krzysztofa Przytuły, w którego kompetencje nie wkraczamy. W każdym razie od pewnego czasu sygnalizujemy, że warto w pożegnalnych z ekstraklasą kolejkach dać szansę młodym ełkesiakom, którzy „spalają”się na ławce rezerwowych. Okazja już w niedzielę podczas wyjazdowego meczu z walczącym o medal mistrzostw Polski Śląskiem Wrocław. Jeśli na boisku pojawi się Adam Ratajczyk, a powinien, będzie to dla niego wjątkowy mecz. To dlatego, że w piątek (12 czerwca) piłkarz ŁKS stał się pełnoletni. Na boisko nie wyjdą natomiast Dragoljub Srnić oraz Tadej Vidmajer. Obaj pauzują za żółte kartki. Jeśli chodzi o tego drugiego piłkarza, to może nawet lepiej, że nie będzie grał, zwłaszcza po tym co pokazał podczas meczu z Jagiellonią Białystok. Żaden z graczy nie narzeka na uraz ani kontuzję. Łodzianie wyjeżdżają na mecz do Wrocławia w sobotę. Mecz obejrzy pan Tomasza. To kibic nad kibice Śląska. Proszę sobie wyobrazić, że aby obejrzeć wyjazdową potyczkę drużyny Vitezslava Lavicki w Płocku z tamtejszą Wisłą, wynajął dźwig, bo przecież nie mógł wejść na stadion, i z niego oglądał spotkanie. Klub, w ramach podziękowania za wierność, zaprosił fana do loży VIP na niedzielne spotkanie. ą
PKO EKSTRAKLASA
30. kolejka (ostatnia) rundy zasadniczej. Niedziela (14 czerwca). Początek meczów o godz. 18: Śląsk Wrocław - ŁKS (wynik z pierwszej rundy 1:0), Arka Gdynia - Wisła Kraków (1:0), Cracovia - Wisła Płock (0:0), Górnik Zabrze - Legia Warszawa (1:5), Jagiellonia - Piast Gliwice (1:3), Korona Kielce - Lech Poznań (0:0), Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk (1:0), Raków Częstochowa - Zagłębie Lubin (2:2).
