Jakub J. nie widzi nic niestosownego w tym, że reprezentuje obecnie firmę, z którą wcześniej prowadził dialog techniczny dotyczący budowy szpitala dziecięcego w Poznaniu. Był on najpierw wiceprezesem, a potem prezesem spółki Szpitale Wielkopolski, która jest inwestorem zastępczym inwestycji. W sądzie toczy się przeciw niemu proces, w którym jest oskarżony o niegospodarność i niekorzystne rozporządzanie pieniędzmi spółki.
Zobacz historię budowy: Kiedy otwarcie nowego szpitala dziecięcego w Poznaniu?
Cztery lata temu Jakub J. zrezygnował z zarządzania Szpitalami Wielkopolski i został wiceprezydentem Poznania. Z tą funkcją pożegnał się w 2015 roku. Obecnie znowu chce budować szpital dziecięcy w Poznaniu. Został jednym z pełnomocników spółki Vamed, która wraz z firmą Erbud (tą samą, która wybudowała siedzibę Urzędu Marszałkowskiego przy al. Niepodległości w Poznaniu) złożyła swoją ofertę w przetargu.
Czytaj też: Projekt Wielkopolskiego Centrum Zdrowia Dziecka jest już gotowy
Jakub J. nie chce komentować sprawy swojego pełnomocnictwa. W reprezentowaniu firmy, w której pracuje, nie widzi nic niewłaściwego.
Czytaj też: Czy w nowym szpitalu zaplanowano miejsce na kaplicę? - pytają radni
Inaczej jego pojawienie się ocenia obecna prezes spółki Szpitale Wielkopolskie.
- To pełnomocnictwo nie jest niezgodne z prawem, ale uważam, że jest to postępowanie nieetyczne - mówi Izabela Grzybowska, prezes spółki. - Wystosowaliśmy pismo do zarządu firmy i poprosiliśmy o rozważenie zmiany pełnomocnika.
Czytaj też: Miasto wydało pozwolenie na budowę szpitala dziecięcego
Zobacz też:
Wielkopolskie Centrum Zdrowia Dziecka: Pieniądze już są. Po ...
POLECAMY:
Najgorsze mieszkania do wynajęcia
Poznań: Najlepsze burgery w Poznaniu [TOP10]

Najdziwniejsze ogłoszenia na klatkach schodowych

Najpiękniejsze Rolniczki
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]
Skąd się wzięły nazwy tych miejsc w Poznaniu?
STOP NOP złożyło obywatelski projekt ustawy o zniesieniu obowiązku szczepień - zobacz wideo: