"Będziemy twardo walczyć o suwerenność Polski"
Janusz Kowalski w najnowszym programie iPolitycznie odniósł się do zmiany nazwy partii oraz do celów, jakie stawia przed sobą Suwerenna Polska. Jak zaznaczył, środowisko Zbigniewa Ziobro nie pozwoli na to, aby polską suwerenność odebrali "eurokraci z Brukseli".
- 3 maja 2023 roku powstała Suwerenna Polska, nowy etap polityczny środowiska Zbigniewa Ziobry. Walczymy twardo o suwerenność Polski, którą chcą nam odebrać eurokraci i dzisiaj potrzebna jest jedność prawicy - powiedział w programie iPolitycznie Janusz Kowalski.
Odpowiedź na uszczypliwości Ryszarda Terleckiego. "Dziś prawica musi być zjednoczona"
Polityk Suwerennej Polski odniósł się również do wypowiedzi marszałka Ryszarda Terleckiego (PiS), który po konwencji partii Zbigniewa Ziobry wytknął na Twitterze, że jest to "mała partia, która ma zaledwie 1 proc. poparcia". Jak zaznaczył Janusz Kowalski, podział prawicy byłby "prezentem dla Donalda Tuska", który liczy na to, że Suwerenna Polska i Prawo i Sprawiedliwość do wyborów pójdą osobno.
- Ja na te złośliwości pana marszałka Terleckiego nie będę odpowiadał, ponieważ uważam, że to jest dobry prezent dla Donalda Tuska. Donald Tusk chciałby, żeby prawica się kłóciła. Donald Tusk chciałby, żeby prawica szła rozczłonkowana do wyborów, ponieważ jeżeli prawica pójdzie razem, jeżeli Prawo i Sprawiedliwość i Suwerenna Polska pójdą razem do wyborów, to Tusk nigdy nie zrealizuje planu, który został napisany w Berlinie, czyli planu zostania premierem Polski, bo to przecież Tuskowi Ursula von der Leyen klaszcze i życzy mu powodzenia - powiedział Janusz Kowalski.
- Innymi słowy, dzisiaj politycy prawicy powinni być jednak w mojej ocenie skoncentrowani na jedności, skoncentrowani na pokonaniu wroga, a tym wrogiem jest Donald Tusk - dodał polityk Suwerennej Polski.
mm