Spis treści
Donald Trump może wprowadzić serię sankcji, które „zniszczą rosyjską gospodarkę” po tym, jak Putin wycofał się z rozmów pokojowych z Ukrainą - twierdzi „człowiek z Kremla”.
Rosyjskie warunki były nie do zaakceptowania
Rozmowy w Stambule rozpadły się, gdy Rosja zażądała od Ukrainy wycofania wojsk z terytoriów Ługańska, Doniecka, Zaporoża i Chersonia, jako warunku zawieszenia broni.
Teraz rosyjski kanał Telegram General SVR — który ma dostawać informacje z Kremla — twierdzi, że Trump „stracił cierpliwość” do Putina.
Trump, który wcześniej mówił „nic się nie wydarzy, dopóki nie spotkam się z Putinem”, miał powiedzieć przywódcom Rosji, aby zdecydowali, czego chcą i odpowiedzieli mu.
Kanał Telegram twierdzi, że Trump planuje sankcje na eksport paliw kopalnych z kraju, który w dużej mierze finansuje wojnę. Nie tylko przybliżyłoby to upadek gospodarki Rosji i systemu finansowego, ale też uczyni go nieuniknionym.
Obniżenie cen rosyjskiej ropy byłoby wyrokiem na Moskwę
Przy cenie rosyjskiej ropy poniżej 30 dolarów za baryłkę (w przypadku wprowadzenia całego pakietu sankcji), napięcia społeczne w kraju osiągną poziom krytyczny w ciągu nie więcej niż dziewięciu miesięcy.

Moskwa kontroluje część terytorium Ukrainy, w tym półwysep Krymski, który zaanektowała w 2014. Prezydent Wołodymyr Zełenski powtórzył apel o „natychmiastowe, pełne i uczciwe zawieszenie broni” w celu powstrzymania rozlewu krwi, a także zaapelował o nałożenie na Moskwę dalszych sankcji, jeśli odmówi ona wyrażenia zgody.
Brytyjski minister obrony John Healey również wcześniej wezwał sojuszników Ukrainy do „wywarcia presji na Putina” i nalegał na nałożenie dalszych sankcji na Rosję, „aby skłonić go do negocjacji”.