Jens Gustafsson kandydatem do objęcia Szwecji
O możliwy transferze Jensa Gustafssona do reprezentacji Szwecji mówi się już od kilku tygodni. Prezes Pogoni Szczecin jeszcze niedawno zapewniał kibiców, że mogą być spokojni.
- Tempo doniesień medialnych jest dużo większe niż życie – żartuje prezes Mroczek w rozmowie z Głosem Szczecińskim. - Trener Gustafsson powiedział nam, że przeprowadził taką niezobowiązującą rozmowę, ale na tym koniec. Nie chodzi teraz z głową w chmurach, zachowuje się normalnie i nie myśli o nowej posadzie. Proszę się nie obawiać. Jesteśmy silni i gotowi, a trener jest mocno związany z Pogonią.
Szwedzkie media są przekonane, że coś może być na rzeczy. Portal aftonbladet.se wspomina, że pozostało dwóch kandydatów w walce o stołek selekcjonera reprezentacji Szwecji - Jon Dahl Tomasson oraz właśnie Jens Gustafsson. Ten pierwszy lada moment ma stracić pracę w Blackburn, dlatego zatrudnienie go byłoby dużo łatwiejsze. Kibice, kórzy głosowali w ankiecie na wspomnianym portalu także preferują Duńczyka.

- To nie jest tak, że możemy komukolwiek zabronić rozmawiać o swojej przyszłości. Tematu dla nas jednak nie ma i nie wypytujemy się Jensa o tę sprawę każdego dnia. Zapytaliśmy się raz, przyznał, że taką rozmowę przeprowadził, ale zachwalał pracę w Pogoni, swoje dobre samopoczucie z życia w naszym klubie i Szczecinie. I to była jedyna rozmowa. Od tamtej pory nic się więcej nie wydarzyło. Jak przyjdzie konkretna propozycja dla trenera to będziemy reagować. Zdajemy sobie sprawę, że praca w swojej reprezentacji to marzenie każdego trenera, a jeszcze finansowe warunki są na najwyższym poziomie, to pewnie nie będzie dyskusji. Ale to nie jest takie proste, bo umowa Gustafssona z naszym klubem obowiązuje i federacja musiałaby spełnić pewne warunki - dodał Jarosław Mroczek w rozmowie z GS.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Aktualizacja wartości rynkowych zawodników Ekstraklasy. Grac...
