Pod koniec września Sikorski na swoim anglojęzycznym koncie na Twitterze umieścił wpis z fotografią przedstawiającą wyciek gazu z Nord Stream, co opatrzył komentarzem „Thank you, USA” („Dziękuję, USA”).
„Zależności, o których nie wiemy”
Joanna Lichocka podkreśliła na antenie Programu 1. Polskiego Radia, że wpis ten w szczególności wpisuje się w rosyjską propagandę.
To jest wielka kompromitacja Platformy Obywatelskiej, która nie jest w stanie odciąć się od tak ewidentnie pracującej na korzyść Rosji aktywności Radosława Sikorskiego. Tutaj są po prostu jakieś zależności tego środowiska politycznego, o których moim zdaniem dokładnie nie wiemy - mówiła Joanna Lichocka.
Niech ocenią wyborcy
Dodała, że działania i wiarygodność polityków PO powinni zdecydowanie ocenić wyborcy. Zwróciła również uwagę, że temu środowisku politycznemu powinny się przyjrzeć polskie służby oraz dyplomacja amerykańska do tej pory wspierająca polską opozycję.
Wpis Sikorskiego komentował między innymi rzecznik ministra-koordynatora ds. służb specjalnych Stanisław Żaryn. Również sugerował, że jest to wpisywanie się w retorykę rosyjskiej propagandy oraz zagraża bezpieczeństwu Polski. W podobnym tonie wypowiedział się wiceminister spraw wewnętrznych Maciej Wąsik. O wpisie byłego ministra spraw zagranicznych pisały też światowe media.
Zamieszczony post byłego ministra spraw zagranicznych wzbudził także duże emocje wśród gości studia i.pl:

Źródło: Polskie Radio 24 / i.pl