Joe Biden zabrał głos po zwycięstwie Donalda Trumpa. Ważne słowa prezydenta USA

Lidia Lemaniak
Opracowanie:
Wideo
od 7 lat
Prezydent USA Joe Biden zabrał głos po wyborach w USA. Przywódca Stanów Zjednoczonych podkreślił, że akceptuje wybór Amerykanów. – Nie można kochać kraju tylko wtedy, gdy się wygrywa – podkreślił.

Spis treści

Biden akceptuje wybór Amerykanów

Po wygranych przez Donalda Trumpa wyborach prezydenckich w USA, głos zabrał urzędujący prezydent Joe Biden.

Akceptujemy wybór, którego dokonał kraj. Wielokrotnie mówiłem, że nie można kochać swojego kraju tylko wtedy, gdy się wygrywa. Nie można kochać bliźniego tylko wtedy, gdy się z nim zgadzasz. Mamy nadzieję, że możemy to zrobić, niezależnie od tego, na kogo głosowaliśmy: aby widzieć siebie nawzajem nie jako przeciwników, ale jako współobywateli – powiedział.

Prezydent USA chce pokojowego przekazania władzy

Joe Biden dodał, że w rozmowie z Donaldem Trumpem zapewnił go, że będzie z nim współpracować, by przekazanie władzy było uporządkowane i pokojowe. Stwierdził również, że te wybory powinny zakończyć wątpliwości dotyczące uczciwości amerykańskiego systemu wyborczego.

– Jest uczciwy, jest sprawiedliwy, jest przejrzysty i można mu zaufać – zaznaczył, dziękując pracownikom komisji wyborczych.

Odnosząc się do porażki swojego obozu politycznego, prezydent USA stwierdził, że „porażka nie oznacza bycia pokonanym”.

Przegraliśmy tę bitwę. Ale Ameryka waszych marzeń wzywa was, byście się podnieśli. Amerykański eksperyment trwa nadal. Wszystko będzie w porządku, ale musimy pozostać zaangażowani. Musimy iść dalej i przede wszystkim, musimy utrzymać wiarę – mówił.

Joe Biden twierdzi, że jego prezydentura była historyczna

Amerykański przywódca bronił swoich dokonań oraz „inspirującej” kampanii wiceprezydentki Kamali Harris, twierdząc, że jego prezydentura była „historyczna”.

– Większość pracy, którą wykonaliśmy, jest już odczuwalna przez Amerykanów, lecz zdecydowana większość z tego będzie odczuwalna później. Ustawy, które uchwaliliśmy, dopiero teraz naprawdę zaczynają działać, zobaczymy ponad miliard dolarów inwestycji w infrastrukturę, które zmienią życie ludzi w społecznościach wiejskich i społecznościach. Potrzeba czasu, aby to zrobić – mówił.

Biden zaprosił Trumpa do Białego Domu

Joe Biden już wcześniej ogłosił, że zaprosił Donalda Trumpa do złożenia wizyty w Białym Domu, a sztab Trumpa zapowiedział, że do spotkania dojdzie „wkrótce”.

Do zakończenia upływającej 20 stycznia kadencji obecnego prezydenta pozostało 74 dni.

– Sprawmy, aby każdy ten dzień się liczył – zaznaczył.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Slow
Porażka nie oznacza pokonanego?? Ku...na jakich głupich on doradców ma??
S
Slow
Ten gość tak pie...oli ze nie idzie tego słuchać ani czytać tego bełkotu.
G
Grzegorz
Powiedział co wiedział
P
PL
7 listopada, 20:32, To Ja:

Bidon sie zeszczoł i zesroł,

Herr Trupp żóndzi,

to je potómek Nimców,

óne siem zawsze dogodojom

nat pólskimi głofami z kacopami

Dużo zdrowia

T
To Ja
Bidon sie zeszczoł i zesroł,

Herr Trupp żóndzi,

to je potómek Nimców,

óne siem zawsze dogodojom

nat pólskimi głofami z kacopami
p
pierdu pierdu
a co miał powiedzieć? Powiedział to co musiał i to co wypadało.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl