Spis treści
Szwajcaria. Kaczka złapana przez fotoradar
O sprawie pisze między innymi BBC. Brytyjski nadawca informuje, że jeden z fotoradarów w mieście Köniz niedaleko stolicy Szwajcarii, Berna, przyłapał na wykroczeniu dziką kaczkę krzyżówkę.
Niesforny ptak leciał z prędkością około 52 km/h w strefie, gdzie dozwolone jest 30 km/h. Zdarzenie miało miejsce 13 kwietnia.
Pikanterii sprawie dodaje wypowiedź lokalnych władz, które podały, że może to być recydywa. Udostępniono bowiem zdjęcie z tego samego miejsca, również z 13 kwietnia, ale 2018 roku, gdzie również krzyżówka pędzi z taką samą prędkością.
Policja: to nie jest żart na Prima Aprilis
Pojawiły się spekulacje, że to jakaś forma spóźnionego żartu primaaprilisowego, jednak policja z Köniz informuje, że nie ma możliwości manipulowania zdjęciami z fotoradaru - dlatego są one prawdziwe.
„To żart na prima aprilis? Można by tak pomyśleć, jednak według inspektoratu policji nie jest możliwe, aby doszło do manipulacji obrazem i systemem radarów. Są one corocznie kalibrowane przez METAS (Federalny Instytut Meteorologii – red.), a zdjęcia są plombowane” – czytamy we wpisie władz miasta na Facebooku.

Jak dodano, włodarze „życzą przyjemnego rozważania nad dziwnymi zbiegami okoliczności, przestępczą działalnością zwierząt oraz ograniczeniem prędkości dla kaczek”.
W komentarzach mieszkańcy zastanawiają się jednocześnie, jaką karę powinna ponieść krzyżówka-recydywistka.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródła: BBC, i.pl