Brytyjski król Karol III zdecydował się wyrzucić Harry'ego i Meghan z posiadłości Frogmore Cottage w odwecie za niepochlebne opinie o Camilli, wyrażone w pamiętniku "Spare" młodszego syna monarchy. Harry i jego żona muszą opuścić rezydencję z pięcioma sypialniami.
Harry przekroczył granicę
- Harry „przekroczył granicę”. Zaatakował Camillę, oskarżając ją o ujawnianie sekretów dworu mediom - mówią osoby z otoczenia króla.
Punkt krytyczny książę Harry osiągnął w styczniu, podczas promocji swojej książki w rozmowie z Andersonem Cooperem w programie 60 Minut. Powiedział, że gotowość Camilli do nawiązania relacji z brytyjską prasą uczyniła ją „niebezpieczną” i „z tego powodu na ulicach pozostaną ciała”.
Mocne słowa o Camilli
W wywiadach telewizyjnych Harry nazywał ją również „złoczyńcą”.
Karol rozpoczął postępowanie eksmisyjne Harry’ego i Maghan 11 stycznia, dzień po tym, jak bliscy donieśli mu o rewelacjach o Camilli zawartych w książce księcia.
- Oskarżenia pod adresem Camilli spowodowały nieodwracalne szkody w relacjach Harry'ego z ojcem i księciem Williamem - mówi otoczenie króla. - To była ostatnia kropla. Harry doskonale zdawał sobie sprawę, że atak na Camillę będzie dla jego ojca nie do przyjęcia, a mimo to przekroczył tę granicę - dodają.
Król uznał to akt braku szacunku dla bliskiej mu osoby. Nie mógł postąpić inaczej.

lena