Materiał został opublikowany na głównej stronie "Daily Star" dzisiejszego popołudnia (8.04). Opisano w nim dokładnie sytuację, która zaszła na reprezentacyjnej ulicy Łodzi w centralnej Polsce. Daily Star to brytyjski tabloid wydawany przez Dawn Neesom. Gazeta ukazuje się od 2 listopada 1978 roku, nakład wynosi 770,000 egzemplarzy.
W sercu miasta, na reprezentacyjnym odcinku ul. Piotrkowskiej doszło do ostrej bójki. Karzełek zaatakował siedzącego na ławce 50-latka. Zdenerwował się, bo mężczyzna obraził go i wyzywał jego matkę.
Karzeł bił, mandatem ukarali... świadka!
Do bójki doszło na ul. Piotrkowskiej (przy ul. Próchnika). Niski mężczyzna podbiegł do stojącej tam ławki i kulą ortopedyczną uderzył z całej siły w 50-latka. Zaatakowany doskoczył do karzełka i zaczął go bić pięściami. Jego rywal błyskawicznie zareagował i głową zaatakował krocze napastnika próbując go obalić. Ostatecznie obaj wylądowali przy ławce. 50-latek uderzał mniejszego przeciwnika pięściami do momentu, gdy podbiegł do nich...rowerzysta.
-Ziomek! - cyklista próbował uspokoić bijących się mężczyzn. W końcu przytrzymał większego z nich. Wtedy w szamotaninę włączył się jeszcze jeden mężczyzna - ten z kolei uspokajał karzełka.
-Biją się! -słychać było głosy przechodniów, którzy zatrzymali się zaciekawieni sytuacją.
-Przeproś za moją matkę! - domagał się karzełek od swojego rywala. -Przeproś za moją matkę! -żądał konsekwentnie.
Awanturę zakończył dźwięk nadjeżdżającego radiowozu policji. Karzełek oswobodził się z objęć przechodnia i... uciekł.
Sprawą zajęła się policja.
Film: Zuzia Kotkowska
