Spis treści
Lionel Messi i spółka pojawili się na Super Bowl
Argentyńczyk razem ze swoimi kompanami wybrał się w nocy z niedzieli na poniedziałek (czasu polskiego) na najważniejsze wydarzenie w amerykańskim futbolu. Messi wsiadł na pokład prywatnego samolotu z San Pedro Sula do Luizjany, gdyż nie chciał przegapić spektakularnego widowiska.
Tuż po sparingu Interu Miami z CD Olimpia w Hondurasie i dotarł na Caesars Superdome w Nowym Orleanie, gdzie odbywał się popularny w Stanach Zjednoczonych - Super Bowl.
W finałowym meczu o mistrzostwo w futbolu amerykańskim zagrały drużyny Philadelphia Eagles i Kansas City Chiefs.
Poza Messim na trybunach nie zabrakło też Luisa Suareza, Jordiego Alby czy Sergio Busquetsa. Na profilu w mediach społecznościowych, jednego z czwórki wspomnianych muszkieterów ukazało się nawet zdjęcie. Konkretnie wspólną fotkę opublikował Hiszpan, Jordi Alba ze stadionu:
Zdjęcie błyskawicznie obiegło świat, podano je również dalej na oficjalnym profilu aktualnego klubu byłych piłkarzy FC Barcelony, czyli wspomnianego Interu Miami:
Kto wygrał tegoroczny Super Bowl?
Philadelphia Eagles. Ostatnia kwarta w zasadzie upłynęła w oczekiwaniu na koniec meczu. Beczkę napoju izotonicznego na trenera Eagles Nicka Sirianniego jego podopieczni wylali, gdy na zegarze pozostawały prawie trzy minuty.
Chiefs w końcówce zanotowali jeszcze dwa przyłożenia, ale jedynie uchroniły Mahomesa przed najwyższą porażką w karierze.
Nagrodę MVP, dla najbardziej wartościowego zawodnika finału, otrzymał Hurts. 26-latek od początku kariery jest zawodnikiem Eagles. Pięć lat temu wybrano go z 53. numerem w drafcie. Podstawowym rozgrywającym został już w drugim sezonie.
"Mistrzostwo wygrywa się grą w obronie. Wiedzieliśmy o tym, z takiej gry jesteśmy znani i tego się trzymaliśmy" - powiedział Hurts, który przez ostatnie dwa lata na ekranie telefonu miał tapetę ze swoim zdjęciem, gdy schodził z boiska po porażce w Super Bowl w 2023 roku.
Eagles po raz piąty zagrali w Super Bowl. Wcześniej tytuł zdobyli tylko raz, w 2018 roku. (PAP)
