Zacięta batalia na inaugurację
Zajmująca 192. miejsce w światowym rankingu Katarzyna Kawa nawiązała bardzo równorzędną walkę ze sklasyfikowaną na 35. pozycji Czeszką Karoliną Muchovą w pierwszym secie, który trwał ponad 70 minut. 31-letnia Polka prowadziła w nim 4:0, ale później przegrała pięć gemów z rzędu. Udało jej się doprowadzić do tie-breaka, który również okazał się zacięty: Kawa miała trzy piłki setowe i sama obroniła siedem, ale przy ósmej popełniła podwójny błąd serwisowy.
Niespodziewane zakończenie spotkania
W drugiej odsłonie praktycznie nie nawiązała już walki z faworytką. Przy stanie 0:3 poprosiła o przerwę medyczną z powodu bólu uda, które zostało owinięte taśmą. Wróciła do gry i zdołała wygrać jednego gema, ale po kolejnym postanowiła zakończyć występ.
Tym samym do kolejnej fazy przeszła finalistka French Open z 2023 roku.
Polka w całej karierze tylko kilka razy pokonała rywalki z czołowej setki światowego rankingu. Najwyżej sklasyfikowaną tenisistką, z którą wygrała, była Włoszka Martina Trevisan - 38. - w pierwszej rundzie ubiegłorocznego turnieju WTA 250 w Monastyrze.
Kawa była jedyną Polką biorącą udział w turnieju na Sycylii. Przedostała się do niego przez eliminacje, w których pokonała Irene Burillo Escorihuelę oraz Francuzkę Audrey Albie.
Wynik meczu 1. rundy:
Karolina Muchova (Czechy, 2) - Katarzyna Kawa (Polska) 7:6 (16-14), 5:1, krecz Kawy.
(PAP)
