Spis treści
Katarzyna Niewiadoma była wielką nadzieją na medal olimpijski. Polka podczas swoich trzecich igrzysk postawiła na start ze startu wspólnego. Pomagać jej miały Marta Lach oraz Agnieszka Skalniak — Sójka.
Jak wyglądał wyścig? Szkoda gumy Marty Lach
Od początku wyścigu, uciekać zaczęły zawodniczki z Afryki. Cały wyścig miał jednak blisko 160 km, więc było więcej niż pewne, że słabsze zawodniczki zostaną doścignięte. Tak też się stało. Kilkadziesiąt kilometrów przed metą na prowadzenie wysunęło się kilka zawodniczek. W drugiej grupie przewodziły Marta Lach oraz Katarzyna Niewiadoma.
Lach była dużo przed swoją koleżanką, ale złapała gumę i Niewiadoma ją dogoniła.W pierwszej grupie była m.in. Holenderka Marianne Vos, Belgijka Lotte Kopecky czy Węgierka Blanka Vas.
Atak na trzy kilometry przed metą. Polki w pierwszej dziesiątce
Ruszyła za nimi Amerykanka Kristen Faulkner. Kilka kilometrów przed metą, Niewiadoma ruszyła do przodu. Niestety nie udało jej się doścignąć liderek. Trzy kilometry przed metą, do przodu wyrwała się Faulkner, która nie dała rywalkom szans i triumfowała.
Drugie miejsce zajęła Holenderka Marianne Vos, a trzecie Belgijka Lotte Kopecky. Katarzyna Niewiadoma była ósma, Lach dziesiąta, a Skalniak — Sójka czterdzieste piąte.
