Kciuk w górę na Facebooku równoważny z podpisem. Mężczyzna musi zapłacić, bo "dał lajka". Kontrowersyjna decyzja sądu

Małgorzata Puzyr
Małgorzata Puzyr
Wideo
od 16 lat
Rolnik, który polubił wiadomość przesłaną na Facebooku, teraz musi zapłacić ponad 250 tys. zł za niewywiązanie się z umowy. Sąd uznał, że użycie popularnej emotikony można potraktować jako podpis. "Musimy dostosować się do nowej rzeczywistości" - brzmiała argumentacja.
Polubienie wiadomości może być podpisem pod umową? Tak zdecydował sąd w Kanadzie
Polubienie wiadomości może być podpisem pod umową? Tak zdecydował sąd w Kanadzie fot. pexels.com

Spis treści

Jak czytamy na łamach "The Guardian", sprawa ma swój początek w marcu 2021 roku. Wówczas jedna z kanadyjskich firm wysłała wiadomość do wielu rolników z informacją, że chce kupić 86 ton siemienia lnianego za konkretną cenę.

Kciuk w górę zamiast podpisu pod umową?

Reprezentujący firmę, która zwróciła się do rolników, Kent Mickleborough rozmawiał przez telefon z potencjalnym dostawcą zboża - Chrisem Achterem. Wstępnie uzgodnili warunki umowy, po czym Mickleborough wysłał rolnikowi zdjęcie kontraktu na Facebooku i poprosił o jego akceptację.

Rolnik odpowiedział na wiadomość, klikając kciuk w górę - popularny znak graficzny używany na Facebooku. Jednak, mimo tego, nie dostarczył towaru, o którym była mowa w dokumencie. Kupiec poniósł stratę, ponieważ niedługo później ceny poszły w górę.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Polubienie umowy na Facebooku równoznaczne z jej podpisaniem?

Sprawa swój finał znalazła w sądzie. Firma skupująca zboże twierdziła, że emotikona była wyraźną zgodą na warunki zawarte w nadesłanej umowie. Z kolei rolnik bronił się, że kciuk w górę oznaczał jedynie potwierdzenie "otrzymania wiadomości".

Podczas wysłuchania w sądzie Chris Achter zaprzeczył, że emotikona reprezentowała jego elektroniczny podpis. Podkreślił, że nie miał czasu przyjrzeć się umowie, a "dał lajka" tylko po to, żeby poinformować firmę, że otrzymał nadesłaną przez nich wiadomość z ofertą zakupu.

"Lajk" zamiast podpisu. Tak zdecydował sąd

To tłumaczenie nie przekonało sądu, który posłużył się słownikową definicją użytej emotikony. Potraktował ją jako nowoczesną metodę podpisania umowy.

- Sąd przyznaje, że emotikona jest nietradycyjnym sposobem podpisywania dokumentu, jednak w tym przypadku była to forma zaakceptowania warunków umowy - stwierdził sędzia.

W związku z niewywiązaniem się z umowy, rolnik musi zapłacić 82 tys. dolarów kanadyjskich, czyli ponad 250 tys. zł.

mm

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 10

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Z obserwacji otoczenia
Kto z Was

Miał sprawy w sądzie ?

I nie miał nawet powiadomienia o tym .

Jestem ciekaw

Dlaczego

Sądy

Wydają wyroki zaocznie ..

Bez wiedzy zainteresowanego .

I tak

Ludzie tracą ,,dorobek życia ,,

Tj mieszkanie w bloku ..
L
Lool
Lewaccy de bile.
K
KohnEfka
Sędziowie to problem nie tylko polski. Sąd w Szwecji uniewinnił gwałcicieli (migranci mogą więcej) bo według sądu nie musieli wiedzieć, ze gwałcą dziewczynkę, która miała mniej niż 14 lat. To nie pierwszy taki wyrok. Ten sam sąd, w rozumieniu terytorialnym, wydał lis gończy za Juliaemn Assangem bo dwie rozrywkowe dziewczyny, po pewnym dość długim czasie , uznały, że czują się zgwałcone bo podczas stosunków seksualnych, Julian Assange nie używał prezerwatywy.

Taki jest świat bolszewików w togach.
T
Tom
Myślałem że naszych sądów nikt głupota nie przebije a jednak
E
Ehh
Spekulant nie zarobil a pewnie sam miał w kontakcie płatów za towar odroczona a jego firma odpowiada majątkiem firmy, czyli laptopem,telefonem i autem z leasingu a Rolnik odpowiada przed hop-hop wolnym sadem całym swoim gospodarstwem. Raz sierpem,raz mlotem LiSia(lichwiarska i spekulancka)holote...
E
Ehh
8 lipca, 11:02, Ehh:

Hop-hop wolny sąd....

W Polsce te AMEBY z LICHWARZAMI i SPEKULANTAMI utworzyly jedna organizację.

E
Ehh
Hop-hop wolny sąd....
T
Tik
Uff, dobrze, że jeszcze nie zdążyłem założyć
N
No tak..
Kanada to nie państwo - to stan umysłu.
J
Jan
glupota w pelnym rozkwicie
Wróć na i.pl Portal i.pl