Poradnik organizacyjny na mecz Radomiaka z Cracovią
Jak już informowaliśmy bramy wejściowe stadionu – łącznie 20 – otwarte zostaną o godzinie 18, czyli na 120 minut przed rozpoczęciem pierwszego gwizdka sędziego Jarosława Przybyła.
- Wszystkich zachęcamy do korzystania z darmowej komunikacji miejskiej z uwagi na mała liczbę miejsc parkingowych – przekonuje Sławomir Stempniewski, prezes Zielonych.
Darmowa komunikacja dla osób posiadających bilet oraz karnet obowiązywała będzie w godzinach od 14:30 do 1 w nocy. Oznacza to, że fani spokojnie z dużym zapasem mogą udać się na starcie i po nim powrócić do domów.
Już wiemy, że ulica Struga oraz przylegające do stadionu boczne ulice nie zostaną w sobotę zamknięte. Za to zwiększona zostanie częstotliwość kursowania autobusów. Tuż przy hali Radomskiego Centrum Sportu, a więc także obok przylegającego do niej stadionu znajdują się przystanki linii autobusowych numer: 9, 17, 18, 21 i 26.
Tymczasem, jak informuje Radomiak – biletu, lub karnetu nie trzeba mieć wydrukowanego, wystarczą bilety lub karnety (kod kreskowy) zapisane na urządzeniach multimedialnych. Prosimy o zabranie ze sobą dokumentu tożsamości, a osoby z biletami/karnetami ulgowymi - dokument potwierdzający uprawnienia do ulgi. Ponadto nad każdym wejściem na stadion, widnieje informacja, którym kołowrotkiem powinna wejść dana osoba (kołowrotki są tak zaprogramowane, że nie ma możliwości wejścia na inny sektor niż wskazuje na to bilet). Prosimy o dokładne sprawdzenie biletów przed wejściem na obiekt, a na stadionie zajmowanie swoich miejsc i nie blokowanie ciągów komunikacyjnych.
Niezwykle ważną informacją jest także to, że na stadion nie można wnosić napojów w plastikowych bądź szklanych butelkach. Organizatorzy meczu dla kibiców przygotowali wiele atrakcji. Jedną z nich będzie bardzo duża ilość punktów gastronomicznych i właśnie tam będzie można zaopatrzyć się w napoje i jedzenie.
Początek meczu, jak i relacji tekstowej na żywo na portalu echodnia.eu, o godzinie 20.
Odsłaniamy tajemnice szatni i obiektu piłkarzy Radomiaka. Więcej w artykułach poniżej:
