Kierowca z Iranu kupił ciężarówkę
Ta historia nie mogła mieć innego zakończenia. Fardin Kazemi nareszcie kupił nową ciężarówkę. Irański kierowca, którego losy poruszyły ludzkie serca, dzisiaj przyjechał do Częstochowy scanią, którą kupił w Radzyniu Podlaskim.
- Jestem bardzo szczęśliwy - mówi nam Fardin Kazemi. - Dziękuję wszystkim, którzy mi pomogli. Dziękuję wszystkim Polakom.
Jak jechało mu się nowym samochodem? - Wspaniale, samochód świetnie się prowadzi, taką ciężarówką jeszcze nie miałem okazji jechać - mówi irański kierowca.
Kierowca z Iranu kupił ciężarówkę: Samochód jest wspaniały. ...
Historia Fardina jest doskonale znana w Iranie. - Wiedzą o mnie wszyscy w moim mieście. Wszyscy wiedzą o Polsce i pomocy, jaką otrzymałem - mówi kierowca, a Abbas, jego przyjaciel, który mu pomagał w Polsce żartuje:
Pisaliśmy o sprawie
- On jest tam celebrytą, gwiazdą. W jego mieście znają go wszyscy taksówkarze i nie musi płacić za kursy - śmieje się Abbas, a Fardin tylko potwierdzająco kiwa głową. Uśmiech nie schodzi mu z twarzy, a przepełnia go szczęście.
Nie przegapcie
W niczym nie przypomina człowieka, który na początku sam próbował naprawić ciężarówkę przy DK 1. Tamten Fardin był zmęczony, zmartwiony problemami, bo stara amerykańska ciężarówka zapewniała byt jemu i jego 5-osobowej rodzinie. Fardin dzisiaj to człowiek przepełniony radością, ciepłem i dobrą energią. Żartuje i prosi nas, abyśmy pamiętali, że obiecaliśmy mu Dziennik Zachodni z artykułem o jego losach.
- Wszyscy są szczęśliwi, moja żona i moje dzieci także dziękują - mówi Fardin.
Irańczyk nie ma żadnych problemów z prowadzeniem nowego samochodu. W środę prawdopodobnie wyruszy nią do swojej ojczyzny. Ruszy ze Śląska, gdzie czeka nowa naczepa. Po rejestracji i wszystkich niezbędnych formalnościach, Fardin będzie mógł zarejestrować samochód w Iranie.
Fardin wyruszy w drogę do Iranu. W Polsce zostawi przyjaciół, do swojej ojczyzny zawiezie wspaniałą reklamę Polski i Polaków.
Zobaczcie koniecznie
Rozwiąż quiz. Dasz radę
Bądź na bieżąco i obserwuj
